Nowe fakty w sprawie Pauliny N. Miała ograniczone prawa rodzicielskie

Dzieciobójczyni z Lublina przyznała się do winy. Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie. Kobieta od 2018 roku miała ograniczone prawa rodzicielskie w stosunku do najstarszego syna.

lublinPaulina N, podejrzana jest o zabójstwo trójki swoich dzieci.
Źródło zdjęć: © Policja

W Lublinie doszło do ogromnej tragedii. 26-letnia Paulina N. udusiła trójkę swoich dzieci. 4-letniego Alana, 2-letnią Lenę i 9-miesięczną Ninę. Kobieta przyznała się do postawionych jej zarzutów. Na jaw wyszły nowe fakty na temat tego, jak wcześniej funkcjonowała ta rodzina.

Jak donosi Polsat News, Paulina N. od 2018 roku miała ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do najstarszego syna. Miała nadzór kuratora sądowego, który zobowiązany był do prowadzenia co kwartalnych sprawozdań.

Szczegóły ze sprawozdań nie mogą być ujawnione, ale ich analiza prowadzi do wniosku, że postawy rodziców ewoluowały w odpowiednim kierunku, a sytuacja rodziny oceniana była jako stabilna. Ze sprawozdań wynika, że nie zaobserwowano żadnych niepokojących symptomów w zachowaniu matki – powiedziała sędzia Markowska cytowana przez PAP.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej również nie notował informacji, które wpłynęłyby na niekorzyść rodziny. Paulina N. w przeszłości leczyła się z powodu uzależnienia od alkoholu. W chwili popełnienia przestępstwa była trzeźwa, wyniki badań mają wykazać, czy była pod wpływem narkotyków.

Nie było podstaw do podejrzeń, że mogą występować u niej problemy natury psychicznej, czy kwestia uzależnienia od środków psychoaktywnych. Nie mieliśmy też żadnych niepokojących informacji z zewnątrz: czy to od rodziny, czy od sąsiadów – mówi dla "Kuriera Lubelskiego" Magdalena Suduł, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.

Afganistan z nowym, surowym prawem. Byli talibscy więźniowie policjantami w Kabulu

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi