Nowe święto w Polsce. 10 września to wyjątkowa data
W ubiegłym roku Sejm podjął decyzję, że 10 września w Polsce będziemy obchodzić nowe święto. Jest to Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny. Ten dzień ma upamiętniać dzieci, które były ofiarą II wojny światowej. Data 10 września nie jest przypadkowa.
Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny 10 września został ustanowiony przez Sejm 13 lipca 2023 roku. Jak podkreślono w uzasadnieniu ustawy, "dzień ten ma być symbolicznym upamiętnieniem cierpienia Dzieci Wojny oraz ich wkładu w odbudowę Polski z wojennych zniszczeń".
Dzieci stały się najbardziej bezbronnymi ofiarami zdehumanizowanych celów zbrodniarzy wojennych. Zamiarem niemieckich i sowieckich okupantów było zniszczenie biologiczne Narodu Polskiego, zniewolenie go i pozbawienie autonomii oraz wolności. W tym celu wykorzystywano różne metody okrucieństwa, w szczególności wobec dzieci - czytamy w komunikacie Sejmu.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
10 września. Co to za święto?
Data 10 września nawiązuje do tragicznych wydarzeń z 1943 roku. Tego dnia okupacyjne władze niemieckie przeprowadziły masowe aresztowania dzieci w Mosinie w Wielkopolsce w ramach represji w stosunku do rodzin podejrzanych o współpracę z podziemiem niepodległościowym. Ogółem zatrzymano kilkaset osób. Wśród nich było kilkadziesiąt dzieci.
Zostały one zatrzymane jako tzw. Terroristenkinder ("dzieci terrorystów") w niemieckim obozie koncentracyjnym dla dzieci polskich w Łodzi. Były one również więzione w innych miejscach na terenie Polski - na Zamojszczyźnie, w Warszawie czy w Krakowie.
Czytaj również: Jechali do Polski. Teściowa przyłapana z zięciem w Ukrainie
Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny. "14 milionów doznało cierpień"
Sejm, ustanawiając Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny podkreśla, że z powodu wojny aż 14 milionów dzieci urodzonych w czasie wojny lub przed jej wybuchem doznało "cierpień fizycznych i psychicznych, głodu, zimna, nieprzespanych nocy, przesiedleń w bydlęcych wagonach razem ze zwierzętami, w warunkach urągającym wszelkim zasadom sanitarnym i higieny osobistej".
Były one również świadkami egzekucji na ludności cywilnej i łapanek oraz ofiarami wysiedleń i pacyfikacji.
Zginęło 2 miliony dzieci, kilkaset tysięcy zostało okaleczonych fizycznie i psychicznie z rąk okupantów niemieckich, w tym milion to dzieci żydowskie. Prawie 1,5 miliona dzieci zostało osieroconych, wszystkim dzieciom wojna odcisnęła piętno świadków bestialstwa wobec ich rodziców, rodzeństwa i najbliższych. Dorastały w bardzo trudnych warunkach, większość z nich nie miała możliwości kształcenia i zdobycia zawodu. Wykorzystywano je do niewolniczej pracy, w tym niemieckiego hitlerowskiego przemysłu zbrojeniowego, gdzie polskie dzieci i młodzież wyjęte były spod ochrony prawa - podkreśla Sejm.
Niższa izba parlamentu chciała w ten sposób upamiętnić pokolenie najmłodszych Polaków, którzy w powojennej rzeczywistości nie mieli możliwości rozwoju. Mimo dramatu, jakie je spotkał z powodu wojny, Dzieci Wojny przyczyniły się jednak do odbudowy zrujnowanego kraju.