O Helence usłyszała cała Polska. Jej dramat jeszcze się nie skończył

W połowie grudnia zrobiło się głośno o zagłodzonej prawie na śmierć 3,5-letniej Helence z jednej z lubuskich wsi. Choć stan zdrowia dziewczynki znacząco się poprawił, to jej dramat wciąż nie minął. Lekarze nadal mają spore obawy, o czym donosi "Fakt".

Helenka w połowie grudnia trafiła do szpitalaHelenka w połowie grudnia trafiła do szpitala
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps
Mateusz Domański

W połowie grudnia do zielonogórskiego szpitala trafiła skrajnie wygłodzona Helenka. Z dziewczynką nie było żadnego kontaktu i nie przyjmowała od kilku dni żadnych pokarmów.

Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie. Na szczęście udało się doprowadzić do przełomu - dziewczynka zaczęła jeść.

Jej stan znacząco się poprawił. Po wyjściu ze szpitala trafiła do rodziny zastępczej. Z uwagi na ogromne zaniedbania nie pozostawiono jej w gronie krewnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magda Gessler o wsparciu dla społeczności LGBT: "To wielki wstyd, że w naszym kraju wciąż to jest temat"

Wiadomo, że Helenka wymaga dalszego leczenia. Jej stan nadal budzi poważne obawy lekarzy.

Zlecone zostały zagraniczne badania genetyczne, na których wyniki czekamy. Mają one wykluczyć u dziewczynki chorobę genetyczną, która mogłaby powodować problemy z odżywianiem - przekazała w rozmowie z "Faktem" prokurator Ewa Antonowicz z Zielonej Góry.

Tabloid ustalił też, że dziewczynka zostanie poddana leczeniu w ośrodku zajmującym się leczeniem zaburzeń neurologicznych.

Rodzina, do której trafiła dziewczynka, będzie dbała o zapewnienie ciągłości dalszego leczenia dziecka - oznajmiła Antonowicz.

Co grozi rodzicom Helenki?

Prokuratura postawiła rodzicom Helenki zarzuty znęcania się nad córką, co miało prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych i zagrożenia życia dziecka. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 20 lat.

Okazało się, że wprowadzili dla swojej córki ekstremalnie restrykcyjną dietę - dziewczynka spożywała tylko winogrona i mleko matki.

Magdalena J. sama stosowała surową dietę opartą głównie na sokach owocowo-warzywnych i postanowiła w podobny sposób odżywiać swoją 3,5-letnią córkę

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach