aktualizacja 

"Rosja jest miażdżona". James Mattis o tym, co dzieje się z Putinem

Były sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych James Mattis pochylił się nad strefą mentalną Władimira Putina. Podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat, wskazując, o czym rosyjski dyktator może myśleć tuż przed snem.

"Rosja jest miażdżona". James Mattis o tym, co dzieje się z Putinem
Władimir Putin (Getty Images)

Trwa wojna w Ukrainie. Rosyjskie wojska wkroczyły na terytorium tego kraju w dniu 24 lutego 2022 roku. Od tego momentu wiele osób uważnie śledzi kolejne ruchy Władimira Putina.

Między innymi eksperci zastanawiają się, co dyktator ma w głowie i jakie mogą być jego kolejne decyzje. Nie brakuje opinii, że trudno przewidzieć, co Putin może zrobić w bliższej lub dalszej przyszłości.

Mimo to pojawiają się próby analizy jego psychiki. O swoich przemyśleniach na ten temat podczas przemówienia w Seulu opowiadał Jemes Mattis, były sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych. Komentował on jednocześnie ucieczkę rosyjskich żołnierzy z ukraińskiej Wyspy Węży.

Jakie koszmary męczą Władimira Putina?

James Mattis podczas wspomnianego przemówienia absolutnie nie miał zamiaru owijać w bawełnę. Wyraźnie zaznaczał, że "tragedią naszych czasów jest to, że Putin to postać żywcem wzięta z Dostojewskiego".

On każdego dnia kładzie się do łóżka wściekły, codziennie kładzie się spać pełen strachu, on każdego dnia kładzie się do snu przekonany, że Rosja otoczona jest koszmarami sennymi i tym się kieruje - dodał Mattis, cytowany przez "Daily Star".

Efekty działań Władimira Putina określił jako "niemoralne i żałosne". Następnie dobitnie przedstawił stosunek Amerykanów do Rosji.

Mamy takie powiedzenie w Ameryce, zgodnie z którym narody mające sojuszników radzą sobie świetnie, a narody bez sojuszników zostają zmiażdżone i Rosja jest teraz miażdżona na naszych oczach - podsumował były sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić