Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Oburzony Giertych potwierdza medialne doniesienia. Mówi o "sypaniu"

78

Roman Giertych jest adwokatem podejrzanego w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Prawnik i poseł KO potwierdził to w mediach społecznościowych. Jednocześnie stanowczo stwierdził, że jego klient nie "sypie", a "społecznie pozytywnie współpracuje z organami wymiaru sprawiedliwości".

Oburzony Giertych potwierdza medialne doniesienia. Mówi o "sypaniu"
Roman Giertych zaangażował się w sprawę Funduszu Sprawiedliwości (Facebook, Fot. Adam Kozak)

Giertych potwierdził, że jest jednym z adwokatów byłego dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości Tomasza M. To podejrzany, który usłyszał zarzuty w sprawie rzekomych przekrętów i wyłudzenia środków z funduszu.

Jak ustalił Onet.pl, zeznania Tomasza M. przyczyniły się do zatrzymania łącznie siedmiu osób powiązanych z możliwym, przestępczym procederem. To informacje od byłego dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości doprowadziły do przeszukania domu byłego ministra Zbigniewa Ziobry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrzawa po wpisie Giertycha. "Takie tweety nie powinny się pojawiać"

Tomasz M. przystał na współpracę z prokuraturą. Możliwe, że liczy na łagodny wymiar kary za popełnione przestępstwa.

Giertych apeluje do mediów

Roman Giertych po raz kolejny angażuje się w sprawę, która ma rozliczyć rządy Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Koalicji Obywatelskiej we wpisie w serwisie X zaapelował do mediów, aby nie używały wobec jego klienta słowa "sypie".

Stanowczo sprzeciwiamy się używaniu przez onet.pl słowa "sypie" na określenie zgodnej z prawem i pożytecznej społecznie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości - napisał w mediach społecznościowych oburzony Giertych.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dodajmy, że Roman Giertych reprezentuje Tomasza M. wraz z Jackiem Duboisem, znanym adwokatem i członkiem Trybunału Stanu. Według śledczych, grupa kilku osób pracujących dla Ministerstwa Sprawiedliwości miała wyprowadzić z Funduszu Sprawiedliwości nawet 66 milionów złotych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić