Od tygodnia żyją bez prądu i ciepłej wody. Mieszkańcy Mokotowa mają dość

Minął ponad tydzień od potężnej ulewy, która przeszła przez Warszawę, powodując ogromne zniszczenia. Tymczasem mieszkańcy nowego bloku przy ul. Faworytki 2 na Mokotowie, nadal żyją bez prądu i ciepłej wody. Nie działają lodówki, pralki, światło, nie można wziąć ciepłego prysznica ani naładować telefonów. Jak długo potrwa ta sytuacja?

Mieszkańcy od ponad tygodnia żyją bez prądu i ciepłej wodyMieszkańcy od ponad tygodnia żyją bez prądu i ciepłej wody
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

W nocy z 19 na 20 sierpnia przez Warszawę przeszła ulewa, uznana za najsilniejszą w historii pomiarów meteorologicznych. Zalany został terminal Lotniska Chopina, trasa S8 oraz wiele innych miejsc. Pod wodą znalazł się m.in. poziom -2 w garażu znajdującym się przy ulicy Faworytki 2 na Mokotowie.

Jak podaje "Super Express", mieszkańcy budynku stracili samochody, w dodatku zostali odcięci od prądu i ciepłej wody.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Od tygodnia nie mamy prądu i ciepłej wody. Ulewa uszkodziła instalację elektryczną. Korzystamy z przedłużaczy, które podciągnięto z sąsiedniego bloku. Ładujemy tu baterie, wstawiamy wodę na herbatę – mówi pani Justyna, jedna z mieszkanek budynku, w rozmowie z "SE".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziennik wylicza, że w mieszkaniach od ponad tygodnia nie ma światła, nie działają lodówki, pralki czy czajniki. W lokalach nie można pracować (niektórzy mieszkańcy pracują zdalnie) ani naładować telefonu, a kąpiel można wziąć jedynie w zimnej wodzie. Niektórzy lokatorzy postanowili się wyprowadzić, pozostali - uczą się funkcjonować w nowej rzeczywistości.

Ludzie wynoszą z mieszkania miski pełne prania i przywożą je do znajomych. Kobiety wychodzą z mokrymi włosami, by wysuszyć je w drugim budynku. (...) Montują nawet przenośne baterie słoneczne na balkonach - wyjaśniła jedna z mieszkanek w rozmowie z tvn24.

Kiedy wróci prąd i ciepła woda?

Lokatorzy walczą o powrót do normalności i zwracają się o pomoc do kolejnych instytucji, ale sytuacja jest skomplikowana i końca ich problemów na razie nie widać. Budynek jest prywatny, nie jest w zarządzaniu miasta i dzielnicy.

Ilona Nazaruk z zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej "Green Mokotów 1" w rozmowie z "SE" przyznała, że "nie ma bladego pojęcia", kiedy przywrócony zostanie prąd.

Wszystko zostało zalane, musimy najpierw osuszyć instalacje, żeby elektrycy mogli ją rozebrać i ocenić szkody – podkreśliła Nazaruk. I dodała: –  Infrastruktura elektryczna, hydrofor, instalacje grzewcze – wszystko było na poziomie -2 i poniżej.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?