Biden uczy się na błędach Trumpa. Nowe zasady w Białym Domu

14

W trakcie prezydentury Donalda Trumpa wśród mieszkańców i personelu Białego Domu doszło do zachorowań na COVID-19. Joe Biden stara się nie popełniać błędów swojego poprzednika. Obecnie wszyscy w budynku muszą przestrzegać rygorystycznych zasad.

Biden uczy się na błędach Trumpa. Nowe zasady w Białym Domu
Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych (Getty Images, Alex Wong , Staff)

Jak podaje Japan Times, od czasu rozpoczęcia kadencji Joego Bidena starszy personel Białego Domu spędza razem łącznie ok. 15 minut dziennie. Ograniczenia obowiązują nawet w obszernym Gabinecie Owalnym – może tam zgromadzić się maksymalnie sześć osób.

Koronawirus w Białym Domu. Joe Biden wprowadził rygorystyczne zasady

Joe Biden liczy na to, że dzięki surowym obostrzeniom uda się uniknąć masowych zakażeń, jeśli jeden z pracowników Białego Domu zachoruje na COVID-19. Personel i domownicy zachowują ostrożność do tego stopnia, że poranne i popołudniowe spotkania odbywają się za pośrednictwem komunikatora Zoom, nawet jeśli ich biurka znajdują się w swoim sąsiedztwie.

Członkowie personelu Białego Domu w trakcie przerwy mogą spożywać posiłki. Jednak i wtedy muszą przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Ponieważ do jedzenia konieczne jest zdejmowanie maseczek ochronnych, wcześniej zamykają drzwi do pokojów. Wiele osób zostało poproszonych o – w miarę możliwości – pracę zdalną.

Według Japan Times za czasów prezydentury Donalda Trumpa zasady ochrony przed koronawirusem nie były aż tak rygorystyczne. Obecnie maseczki są obowiązkowe –również dla prezydenta i jego bliskich – a Trump pozostawiał tą kwestię do indywidualnej decyzji personelu.

Zobacz także: Zobacz też: Biden odkręca decyzje Trumpa. Co to oznacza dla Ameryki i świata?
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić