Odkrycie w szkole. Natychmiast wezwano służby
Dyrektor jednej ze szkół w Wuppertalu (Nadrenia Północna-Westfalia) dokonał bardzo niepokojącego odkrycia - dwa okna w budynku placówki zostały poważnie uszkodzone. W jego ocenie mogły to być ślady po kulach. Natychmiast powiadomił policję.
"Bild" donosi, że na miejsce zdarzenia przyjechało kilka radiowozów. Policja potwierdziła, że dwa okna rzeczywiście noszą ślady przypominające uszkodzenia od pocisków. Do akcji wkroczyła sekcja kryminalna, która rozpoczęła zabezpieczanie śladów. W bezpośrednim sąsiedztwie jednego z uszkodzonych okien śledczy odnaleźli metalową kulę o średnicy około 10 mm.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że strzały mogły zostać oddane z jednego z budynków położonych naprzeciwko szkoły - informuje niemiecka prasa. Policja wytypowała dwa mieszkania jako potencjalne źródła oddania strzałów. Na wniosek prokuratury przeprowadzono przeszukania.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeszukali mieszkanie 39-latka. Oto co znaleziono
W jednym z mieszkań, należącym do 39-letniego mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli nielegalne przedmioty: kastet, dwa noże sprężynowe, cztery pojemniki z gazem pieprzowym oraz pojedynczy nabój kalibru 9 mm. Nie odnaleziono jednak broni palnej, z której mogłyby zostać oddane strzały.
Czytaj także: Pracownik Lidla przyłapany. Sieć reaguje. "Przepraszamy"
Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do uszkodzenia okien szkoły. Trwa śledztwo mające ustalić, czy 39-latek jest odpowiedzialny za oddanie strzałów.
Policja i prokuratura prowadzą postępowanie w sprawie usiłowania uszkodzenia ciała, zniszczenia mienia oraz naruszenia przepisów o posiadaniu broni.
Czytaj także: Kierowca bmw docisnął hamulec. Nagranie z Warszawy