Odlot rosyjskiego duchownego. Tak tłumaczy wojnę. W tle Polska
Rosyjska Cerkiew Prawosławna również usprawiedliwia wojnę, rozpętaną przez Rosję. Cytując powieść "Taras Bulba" Nikołaja Gogola, duchowny Andriej Tkaczow przekonuje, że Rosja walczy "ze zdrajcami, którzy pokochali Polkę".
Andriej Tkaczow to znany rosyjski duchowny, który jest aktywnym użytkownikiem w sieci. Ma swój kanał na YouTube, gdzie udostępnia filmiki ze swoimi kazaniami. Jednak mówi w nich nie tylko o Bogu i cerkwi, ale aktywnie wykorzystuje tezy rosyjskiej propagandy.
Czytaj także: Mocne nagranie. Tak wygląda teraz plażowanie w Rosji
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Tak tłumaczy wojnę. "Kara dla zdrajcy"
W najnowszym filmiku postanowił wytłumaczyć, co, jego zdaniem, jest przyczyną wojny w Ukrainie. Jego zdaniem, "kara czeka na każdego zdrajcę, który pokochał Polkę, Amerykankę lub Brytyjkę". - Na zdrajcę, który sprzedał swoją duszę za mityczne szczęście w Europie - dodał.
Rosyjska inwazja w Ukrainie jest jego zdaniem "uzasadniona". A przyczyną tego jest... powieść ukraińsko-rosyjskiego pisarza Nikołaja Gogola "Taras Bulba" z połowy XIX wieku, w której autor krytycznie opisuje Polaków.
Nawiązał do powieści z XIX wieku
Powieść ta jest osadzona na tle konfliktów polsko-kozackich z dawnych czasów i nie ma żadnego odniesienia do obecnej sytuacji w Ukrainie. Ale kapłanowi najwyżej to nie przeszkadzało. "I potem zmartwychwstanie Taras Bulba i zapyta - czy pomogli tobie twoje Lachy [Polacy]" - mówił dalej duchowny.
Kim jest Andriej Tkaczow?
Andriej Tkaczow to duchowny Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, arcykapłan, kaznodzieja i misjonarz. Rosyjskiemu społeczeństwu jest znany głównie dlatego, że jest prezenterem telewizyjnym i często wygłasza swoje kazania w telewizji.
Urodził się w Ukrainie. Po przeprowadzce do Rosji został oskarżony przez Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego o "oświecony analfabetyzm, osłodzony charyzmą duchowej godności", brak dobrego wykształcenia teologicznego i nienawiść do Ukrainy.