Odzyskali auto rodziny Tuska. Ustalono, gdzie porzucono pojazd
W Sopocie doszło do kradzieży samochodu należącego do rodziny Donalda Tuska. Policja odzyskała pojazd, ale złodzieje wciąż są poszukiwani. "Fakt" nieoficjalnie ustalił, że samochód był porzucony i znajdował się na parkingu oddalonym o ok. 20 km od domu szefa rządu.
W Sopocie w nocy z 9 na 10 września doszło do kradzieży prywatnego auta należącego do rodziny premiera Donalda Tuska. Tym samochodem był luksusowy lexus.
Policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu, ślady mogące mieć znaczenie dowodowe oraz przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje o zdarzeniu - przekazywali gdańscy policjanci w mediach społecznościowych. Następnie K
Już po kilku godzinach działania Pomorskiej Policji przyniosły skutek, ponieważ auto należące do rodziny premiera zostało odnalezione.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceszef MSWiA żąda zamknięcia nieba dla Rosjan
Trwają czynności procesowe prowadzone przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo— Śledczego KWP w Gdańsku, równolegle funkcjonariusze koncentrują się na ustaleniu tożsamości i zatrzymaniu sprawcy tego przestępstwa - przekazano.
Jak informuje "Fakt", nieoficjalnie ustalono, że skradzione auto szefa rządu było ustawione na parkingu przy ulicy Jaśminowy Stok. To dzielnica Gdańsk Karczemki w części Kokoszek. Według serwisu, pojazd znajdował się w zachodniej części miasta, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna. Odległość dzieląca to miejsce od domu premiera w Sopocie, to około 20 km.
Skradziony model to Lexus RX 450h o dokładniejszym oznaczeniu AL20. SUV ma napęd hybrydowy z silnikiem o pojemność 3,5 l i mocy 263 koni mechanicznych. Samochód rodziny Donalda Tuska może być warty nawet 150 tys. zł.