Ostro w Sejmie. "Jednego Kaczyńskiego zabiliście, drugiego ochronimy"

W środę 16 listopada w Sejmie rozgorzała burzliwa dyskusja na temat finansowania służb mundurowych. Poseł PO Tomasz Szymański zwrócił uwagę, że polska policja za pieniądze podatników codziennie pilnuje domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Natychmiast zareagowała na to posłanka Teresa Wargocka. – Jednego Kaczyńskiego zabiliście, drugiego ochronimy – powiedziała. Wyrazy oburzenia było słychać na całej sali.

Posłanka PiS Teresa Wargocka odpowiedziała posłowi PO Tomaszowi SzymańskiemuPosłanka PiS Teresa Wargocka odpowiedziała posłowi PO Tomaszowi Szymańskiemu
Źródło zdjęć: © Sejm RP

W planie obrad Sejmu w środę 16 listopada znalazł się punkt dotyczący tzw. informacji bieżących. Poseł PO Tomasz Szymański podczas swojego wystąpienia postanowił zwrócić uwagę na fakt niewystarczającego dofinansowania służb mundurowych - policji i straży granicznej. Stwierdził, że funkcjonariusze pierwszej formacji, zamiast strzec bezpieczeństwa Polaków, muszą pilnować domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Codziennie na Żoliborzu służy od 18 do 20 funkcjonariuszy – zwrócił uwagę poseł Tomasz Szymański.

Gorąco w Sejmie. Teresa Wargocka: "Jednego Kaczyńskiego zabiliście"

Przedstawiciel PO zwrócił uwagę na fakt, że policjanci ochraniają także spotkania Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami w różnych częściach Polski. Słowa Tomasza Szymańskiego spotkały się z natychmiastową reakcją ze strony posłanek Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy opozycjonista skończył wypowiedź, mikrofon przy swoim pulpicie włączyła Teresa Wargocka.

Jednego Kaczyńskiego zabiliście, drugiego ochronimy – powiedziała posłanka PiS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

"Boją się sromotnej porażki". Dulkiewicz o ruchu PiS

"To, co pani powiedziała, jest haniebne"

Te słowa wywołały gwar na sali. Spora część zgromadzonych zaczęła protestować przeciwko słowom posłanki Wargockiej. Zareagowała nawet prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej.

Pani poseł, bardzo proszę o spokój na sali i niemówienie takich słów. To, co pani powiedziała, jest haniebne – stwierdziła marszałek.

Emocje nie wygasły od razu. Na nagraniach widać, że napięta atmosfera i okrzyki z sali utrzymywały się jeszcze przez chwilę. W związku z tym Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła zarządzić pięciominutową przerwę.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?