Strzeż się. Oto nowy sposób na kradzież

96

Jedna z mieszkanek powiatu tatrzańskiego (woj. małopolskie) otrzymała wiadomość od internauty, który przedstawił się jako lekarz misji pokojowej ONZ. Stopniowo zaczął zdobywać jej zaufanie, a kiedy nabrał pewności, że zyskał także serce – poprosił o pieniądze.

Strzeż się. Oto nowy sposób na kradzież
Mieszkanka Podhala o mały włos nie padła ofiarą oszustwa. Mogła stracić nawet 40 tys. złotych (Getty Images, NurPhoto/Contributor)

Podhalanka poznała oszusta za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. Jak informuje rzecznik Policji Małopolskiej, podawał się on za pochodzącego z Jemenu lekarza, przebywającego na misji z ramienia Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Oszustwo na "lekarza z Jemenu". Na czym polega?

Do zbudowania fałszywej tożsamości oszust wykorzystał zdjęcia, które ukradł innym internautom. Podhalance zapaliła się czerwona lampka po tym, gdy "lekarz" zaczął planować przyjazd do Zakopanego i osiedlenie się w Polsce na stałe.

Oszust zapowiedział Podhalance, że wyśle do niej paczkę zawierającą 130 tys. dolarów (ponad 493 tys. zł). Poprosił jednak, aby kobieta wcześniej przelała na wskazane konto aż 40 tys. zł. "Lekarz" twierdził, że jest to niezbędna opłata, aby przesyłka przeszła przez kontrolę celną.

Podhalanka na czas zorientowała się, że padła ofiarą oszustw. Zamiast spełnić żądanie fałszywego lekarza i wysłać mu 40 tys. zł, udała się prosto na komisariat policji. Jak podkreśla rzecznik Policji Małopolskiej, prawdopodobnie była tylko jedną z wielu kobiet, od których próbował w ten sposób wyłudzić pieniądze.

Zobacz także: Zobacz też: Opuszczone osiedle w Polsce. Deweloperzy oszukali 200 klientów
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić