Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga | 
aktualizacja 

Padli na kolana. Potem jęki. Zdziwienie w Ukrainie

Crawly, postać ubrana w kostium gnoma, zyskał popularność dzięki patostreamingowi, często przesuwając granice społecznej akceptowalności. Kontrowersyjny patostreamer z Ukrainy ponownie zaszokował opinię publiczną. Po deportacji z Polski jego działania wciąż przyciągają uwagę. Właśnie zamieścił w sieci nowe wideo.

Padli na kolana. Potem jęki. Zdziwienie w Ukrainie
Crawly wrócił! Padli na kolana. Potem jęki. Zdziwienie w Ukrainie (Instagram)

Internetowy performer znany jako Crawly ponownie znalazł się w centrum uwagi po opublikowaniu szokującego nagrania na Instagramie. Wideo zamieszczone przez Crawly’ego przedstawia sceny ze sklepu, który wydaje się być zupełnie pusty. To mu jednak nie przeszkadza!

Patostreamer, zazwyczaj ubrany w swój charakterystyczny kostium gnoma, stożkowy kapelusz i doklejone wąsy lub brodę, pełza po podłodze sklepu wraz z kilkoma swoimi zwolennikami, wzbudzając zdumienie wśród przypadkowych klientów.

Na zamieszczonym w social mediach nagraniu Crawly, w swoim stylu, przemierza sklep i wchodzi za kasę. Kamera uchwyciła m.in. twarz mężczyzny, wyraźnie zdezorientowanego tym, co widzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polaków przyjeżdża coraz więcej. Wszystkich zaskakuje jedna rzecz

Kontrowersyjny patostreamer namieszał w Polsce

YouTuber znany jako Crawly został wydalony z Polski po serii kontrowersyjnych wystąpień. Władysław Olijniczenko, bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko, przedstawiał się jako osoba nieznosząca Polaków.

Crawly zyskał rozgłos dzięki kontrowersyjnym patostreamom. Publikował w sieci nagrania, pokazujące lekceważące traktowanie pracowników galerii handlowych i sklepów. Zachowanie to budziło wątpliwości co do przestrzegania ogólnie przyjętych przepisów i norm społecznych.

W efekcie, podjęto decyzję o jego deportacji do Ukrainy, gdzie aktualnie przebywa.

Czy to koniec Crawly'ego?

Po deportacji Crawly opublikował nagranie, które rzekomo pokazywało jego obecność w Pradze, co wywołało spekulacje, że zdołał ominąć zakaz wjazdu do strefy Schengen. Nagranie jednak okazało się być wykonane wcześniej. Rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji zapewnił, że vloger został przekazany Ukrainie zgodnie z procedurami.

Po powrocie na Ukrainę nie przestaje być postacią wzbudzającą emocje. Jego działalność w internecie, wcześniej na TikToku, teraz na Instagramie, nieprzerwanie przyciąga rzesze widzów.

Crawly wprost deklaruje, że będzie walczyć o swoje dobre imię, stosując wszelkie możliwe środki prawne, co ogłosił w specjalnym oświadczeniu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ostrzał autobus w Warszawie. 36-latek usłyszał zarzuty
Rozmowy Trumpa z Putinem. Ukraina obawia się pominięcia w negocjacjach
Policja prosi o pomoc. Chodzi o mężczyznę ze zdjęcia
"Rzucił się na mnie". Dał agresorowi 48 godzin
To miała być rutynowa misja. Do dzisiaj nie wrócili do domu
Na komendzie w Radomiu padł strzał. Policjant usłyszał zarzuty
Szedł do szkoły. Gdy to zobaczył, od razu złapał za telefon
Niezwykłą scenę nagrano przy użyciu drona nad jednym z polskich jezior
Rosja zagrozi NATO? "Ryzyko będzie rosło"
Donald Trump chce likwidacji Departamentu Edukacji
Nie żyje policjant z Bydgoszczy. Miał tylko 25 lat
Uczniowie nie chodzą na religię. Jest duży spadek
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić