Zginęła na pasach. Skandaliczne wieści o sprawcy. "Krew się burzy"

1137

Pani Janina zginęła na pasach w Toruniu. Wjechali w nią nastoletni rowerzyści. Od tragedii minęły dwa lata. Jak dotąd sąd rodzinny nie zdecydował nawet, czy Łukasz B. i Mateusz P. mają odpowiadać jako dorośli, czy jako nieletni.

Zginęła na pasach. Skandaliczne wieści o sprawcy. "Krew się burzy"
Nastolatkowie na rowerze (Policja)

Pani Janina miała 86 lat i była bardzo lubianą osobą. Całe życie zawodowe poświęciła nieistniejącym już Zakładom Graficznym w Toruniu.

Najlepsza pod słońcem ciocia. Mistrzyni kroju, szycia, haftu i wycinanek - wspomina ją rodzina.

W sierpniu 2019 roku jechała zająć się starszą siostrą. Nigdy jednak do niej nie dotarła. Śmierć spotkała ją na pasach, na skrzyżowaniu ulic Kraszewskiego i Matejki. To tam została potrącona przez rozpędzonych na rowerze miejskim nastolatków.

A kary dalej brak...

Choć od tragedii minęły dwa lata, sprawcy, Łukasz B. i Mateusz P., wciąż nie zostali ukarani.

Nie możemy pojąć tego, że po dwóch latach od dramatu sprawcy nie ponieśli konsekwencji. Boli nas, że od prokuratury i sądu nie mamy informacji. Odbijamy się od nich jak od twierdzy. Krew się burzy na to wszystko - powiedzieli "Gazecie Pomorskiej" krewni pani Janiny.

15-letni Łukasz B. kierował jednośladem. Na kierownicy wiózł kolegę Mateusza P., czym prawie całkowicie ograniczył sobie pole widzenia. Chłopcy uciekli z miejsca wypadku.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy. Ze względu na wiek rowerzystów sprawą zajął się III Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu.

Łukasz B. trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. I na tym, póki co, się skończyło. Rodzina jednak chce, aby sprawcy ponieśli konsekwencje. Tymczasem chłopak wkrótce osiągnie pełnoletniość...

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić