Panika na plaży w Chorwacji. "Ludzie wymiotują"

83

Panika na plaży w Boriku w chorwackim Zadarze. W związku z pojawieniem się rotawirusa pobliski kompleks hotelowy odwiedziła Państwowa Inspekcja, która została zaalarmowana przez Zadarski Instytut Zdrowia Publicznego. Miejscowy szef wydziału ekologii zdrowia i ochrony środowiska potwierdził przypadek wirusa wśród badanych.

Panika na plaży w Chorwacji. "Ludzie wymiotują"
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

Jak informuje lokalny portal 24sata.hr w ostatnich dniach pojawiły się informacje, że rotawirusy rozprzestrzeniają się na plażach w zachodniej części Zadaru. Objawy takie jak gorączka, biegunka i wymioty pojawiły się u osób, które pływały w rejonie Borika.

Niektórzy twierdzą, że choroby pojawiają się z powodu przedostania się kału do morza. Dyrektor Przedsiębiorstwo Kanalizacji w Zadarze, Grgo Peronja w rozmowie ze Slobodną Dalmaciją przekonuje, że cały kompleks hotelowy w Boriku jest podłączony do sieci biegnącej na wschód, w kierunku centrum miasta, a nie na plażę.

Szef wydziału ekologii zdrowia i ochrony środowiska w Zadarskim Instytucie Zdrowia Publicznego, Benito Pucar potwierdził, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni kilkakrotnie testowana była jakość wody w morzu, właśnie z powodu pojawienia się informacji o wirusie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak na wakacjach nad Bałtykiem. Ratownik o tym, jak narażamy swoje zdrowie
- Regularne badania jakości morza przeprowadzono 21 czerwca. Następnie wyniki pokazały, że morze w pobliżu hotelu "Donat" jest drugiego stopnia jakości, a w zatoce, gdzie znajduje się piaszczysta plaża, pierwszego poziomu jakości. Inne próbki pobrano 26 czerwca na prośbę kierownictwa pobliskiego hotelu, który ponownie zażądał testów, ponieważ pojawiły się doniesienia, że ​​kilka osób kąpiących się na tych plażach miało objawy wirusa, takie jak gorączka, biegunka i wymioty. Oprócz standardowych wskaźników, które normalnie badamy w morzu dodaliśmy również testy na gronkowca, który może powodować wymioty - przekazał Pucar w rozmowie ze Slobodną Dalmaciją.

Pucar dodał, że wśród osób, które miały powyższe objawy i oddały próbki kału do analizy, potwierdzono jeden przypadek rotawirusa. - W porozumieniu z naszą Służbą Epidemiologiczną i HZJZ 5 lipca podjęliśmy decyzję o wysłaniu próbek morskich z tych dwóch miejsc, aby spróbować wyizolować z nich rotawirusa - przekazał Pucar.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić