Panika w Niemczech. Trzy zdeformowane noworodki w jednym szpitalu

Niemieckie ministerstwo zdrowia zaczęło sprawdzać, co spowodowało, że trzy noworodki urodziły się z niedorozwojem kończyn. Wszystkie przyszły na świat na przestrzeni 10 tygodni w jednym ze szpitali w Zagłębiu Ruhry.

Trzy noworodki bez dłoni urodziły się w ciągu 10 tygodni w szpitalu w Gelsenkirchen
Źródło zdjęć: © Deutsche Welle | picture-alliance/dpa/A. Burgi
Maciej Deja
oprac.  Maciej Deja

Krajowe ministerstwo zdrowia w Düsseldorfie, po alarmujących informacjach o mnożących się przypadkach narodzin dzieci z niedorozwojem kończyn górnych, chce obecnie zebrać informacje ze wszystkich klinik w Nadrenii Płn.-Westfalii, czy tam także zaobserwowano takie wady wrodzone.

- Podchodzimy bardzo poważnie do tej sprawy - zapewniała rzeczniczka ministerstwa 14 września, zaznaczając, że ministerstwo nawiąże kontakt z izbami lekarskimi, władzami federalnymi i resortami zdrowia innych krajów związkowych, aby jak najdokładniej zbadać możliwe przyczyny narodzin dzieci z niedorozwojem kończyn.

Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu

W szpitalu Sankt Marien Buer w Gelsenkirchen w okresie od połowy czerwca do początku września br. na świat przyszło troje dzieci z niedorozwiniętymi rączkami. Informacje te upubliczniono w ubiegły czwartek, 12 września. Jak informuje klinika, w ubiegłych latach nie było ani jednego takiego przypadku. U wszystkich trojga dzieci zniekształcona jest tylko jedna ręka: niewykształcone jest śródręcze ani palce. W klinice tej w roku 2018 urodziło się ponad 800 dzieci.

Nie ma ogólnokrajowego rejestru wad

Jak wyjaśnia dr Claudia Roll, dyrektorka szpitala dziecięcego w Datteln w Zagłębiu Ruhry, latem br. przyszło tam na świat dziecko z podobną wadą. Lekarka zaznacza, że powodem takich deformacji mogą być czynniki genetyczne lub problemy z pępowiną. Inni eksperci twierdzą, że zniekształcenia takie mogą wynikać także z czynników środowiskowych lub infekcji wirusowych. Będzie można to bliżej wyjaśnić dopiero, kiedy zgromadzone zebrane zostaną informacje ze szpitali w regionie i w całych Niemczech. Pozwolą one na stwierdzenie częstotliwości występowania takich wrodzonych wad - powiedziała dr Roll w rozmowie z regionalną rozgłośnią WDR.

Ministerstwo zdrowia w Berlinie nie komentuje sytuacji. - Mamy jeszcze zbyt mało informacji o konkretnych przypadkach - powiedział rzecznik ministerstwa w sobotę. - Jeżeli faktycznie występuje tak ewidentne piętrzenie się wad u noworodków, trzeba to jak najszybciej wyjaśnić.

W Niemczech nie ma ogólnokrajowego rejestru wad. Tylko niektóre kraje związkowe mają takie własne spisy. W Saksonii-Anhalt od roku 1980 uniwersytet w Marburgu prowadzi monitoring wad wrodzonych. Stwierdzono tam, że przeciętnie występuje jeden taki przypadek na 1127 dzieci.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje