Pijacki rajd 20-latka. Audi zatrzymało się dopiero na drzewie
20-letni kierowca rozbił się swoim audi na drzewie, które sąsiadowało z cmentarzem w Oleśnie. Pijany mężczyzna, wypadając z drogi, zniszczył latarnię i płot otaczający nekropolię. Teraz grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.
20-letni kierowca rozbił się samochodem na drzewie obok cmentarza w Oleśnie. Do zdarzenia doszło 31 lipca. Jak wynika z ustaleń policji, jadący audi wypadł z drogi. Zanim zatrzymał się na drzewie, ściął uliczną latarnię oraz staranował cmentarny płot.
Na miejscu zdarzenia uwagę policjantów zwróciło nerwowe zachowanie kierowcy. Okazało się, że był on nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił z obrażeniami do szpitala. Potem przeniesiono go do pomieszczenia, w którym wytrzeźwiał. 20-latkowi postawiono zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Oprócz wysokiej grzywny grożą mu nawet 2 lata więzienia.
Pijani kierowcy w Polsce. Statystyki porażają
Liczba zatrzymanych osób kierujących pod wpływem alkoholu w Polsce wciąż rośnie. Jak wynika z zeszłorocznego raportu, tylko w 2019 r. zatrzymano aż 111 tysięcy nietrzeźwych kierowców. Liczba ta wzrosła o 6 tysięcy przypadków w porównaniu z 2018 rokiem.