Pijany jechał motocyklem. Kolega oświetlał mu drogę latarką
Do niecodziennej sytuacji doszło w Nowym Dworze Gdańskim. Jeden z policjantów zauważył kierującego motocyklem, który jechał wraz z pasażerem. Nie mieli tablicy rejestracyjnej, nie mieli świateł, poruszali się bez kasków ochronnych, a co więcej, to pasażer oświetlał drogę... latarką. Jak się okazało, to nie był koniec problemów kierującego, który może teraz trafić do więzienia.
Wszystko zaczęło się od tego, że dyżurny nowodworskiej policji, wracając ze służby na ulicy Sikorskiego w Nowym Dworze Gdańskim, zauważył kierującego motocyklem, który jechał wraz z pasażerem. Obaj nie mieli kasków ochronnych, pojazd nie posiadał tablicy rejestracyjnej oraz nie miał włączonych świateł
Za ta jego pasażer oświetlał drogę latarką, bo nie działały światła.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Dyżurny zatrzymał pojazd oraz wezwał na miejsce patrol nowodworskich policjantów. Jak się okazało, to był dopiero początek problemów kierującego. Funkcjonariusze wyczuli u kierującego alkohol - czytamy na stronie policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że 24-letni kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, a w motocyklu oświetlenie jest niesprawne, dlatego jego 25-letni pasażer oświetlał mu drogę latarką.
Mężczyzna trafi do więzienia?
Mężczyzna poruszał się bez tablicy rejestracyjnej, ponieważ pojazd był niezarejestrowany. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za szereg popełnianych wykroczeń na drodze.
Policjanci apelują o trzeźwość na drodze. Pamiętajmy każdy nietrzeźwy kierujący bez względu, jakim pojazdem się porusza, stanowi ogromne zagrożenie na drodze. Jeżeli widzimy, że ktoś prowadzi pojazd i może być pod działaniem alkoholu, zareagujmy. Nasza reakcja może uratować czyjeś życie - podkreślają mundurowi.