Pili poranną kawę. Nagle ich oczom ukazała się prawdziwa bestia

3

Para z hrabstwa Pinellas w stanie Florydy przeżyła prawdziwe chwile grozy, gdy była zmuszona stanąć oko w oko z aligatorem. Popijali właśnie kawę na tarasie, kiedy dobiegły ich dziwne dźwięki. Spojrzeli w dół i zobaczyli niebezpiecznego gada.

Pili poranną kawę. Nagle ich oczom ukazała się prawdziwa bestia
Para z Florydy przeżyła prawdziwe chwile grozy, gdy aligator wszedł na teren ich posesji (kadr z telewizji Fox News Channel)

Tim Kelley, właściciel posesji odwiedzonej przez aligatora, podzielił się swoją historią w rozmowie z Fox News. Gdy z partnerką spojrzeli w kierunku, z którego dochodziło trzeszczenie, okazało się, że tuż obok nich spoczywa aligator. Gad był wyraźnie zaklinowany i nie mógł wydostać się spod stołu.

Poszedłem po kawę, wróciłem, kiedy usłyszałem warkot i huk, zerknąłem w prawo i zobaczyłem, że na naszej werandzie znajduje się aligator – relacjonował Tim Kelly (Fox News).

Aligator na podwórku. Przeżyli, bo gad zaklinował się pod stolikiem

Para natychmiast wycofała się z werandy i zadzwoniła po strażników przyrody. Jeszcze przed ich przyjazdem aligator zdołał nie tylko wydostać się spod stolika, lecz także postanowił popluskać się w basenie.

Po prostu siedzieliśmy, popijając kawę i obserwując, jak pływa w basenie. Podchodził odpocząć na schodach, a potem znowu opadał na dno – wspominał Tim Kelly (Fox News).

Mimo że zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, para podchodzi do niego z humorem i dystansem. Tim Kelly zażartował nawet, że wizyta aligatora skutecznie rozbudziła ich na początek weekendu.

To było niewiarygodne. Niezły początek piątkowego poranka, dobry start weekendu, to na pewno nas rozbudziło – zażartował Tim Kelly (Fox News).
Zobacz także: Zobacz też: Atak aligatora na kajak. Mężczyzna nagrał przerażający moment
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić