Piszą, że to Brytyjczyk. Tragiczny lincz w Ekwadorze

W Ekwadorze doszło do brutalnego linczu na mężczyźnie, który był podejrzewany o zabójstwo. Lokalne media podały, że był Brytyjczykiem. Po tym, jak miejscowi siłą wyciągnęli go z aresztu i zabili, policja wydała specjalny komunikat.

Piszą, że to Brytyjczyk. Tragiczny lincz w EkwadorzeTragiczny lincz w Ekwadorze. Policja publikuje nowe fakty
Źródło zdjęć: © Cuyabeno TV
Jakub Artych
93

Najważniejsze informacje

  • Brytyjczyk podejrzany o zabójstwo został podpalony przez lokalną społeczność w Ekwadorze.
  • Incydent miał miejsce w rejonie rezerwatu przyrody Cuyabeno.
  • Policja nie była w stanie powstrzymać tłumu liczącego ok. 200 osób.

W Ekwadorze doszło do dramatycznego zdarzenia, w którym mężczyzna został zaatakowany przez rozwścieczony tłum. Incydent miał miejsce w rejonie rezerwatu przyrody Cuyabeno, gdzie lokalna społeczność postanowiła wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.

Wszystko zaczęło się od tego, że w niedzielę 20 kwietnia mężczyzna został zatrzymany przez policję pod zarzutem zastrzelenia jednego z mieszkańców, Rodrigo Chaveza.

Poszukując bardziej zdecydowanego i brutalnego rozwiązania sytuacji, gang miejscowych mężczyzn, liczący według doniesień około 200 osób - wyciągnął mężczyznę z posterunku policji w prowincji Sucumbios i dokonał linczu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chłopcy mieli zielone światło. Kobieta się nie zatrzymała

Lokalny szef policji wyjaśnił, że funkcjonariusze zrobili wszystko, co w ich mocy, aby chronić zatrzymanego.

Komunikat policji po śmierć aresztowanego

Niestety, liczebność tłumu przekroczyła możliwości siedmiu policjantów obecnych na miejscu - powiedział. - Społeczność groziła nawet spaleniem posterunku, co dodatkowo utrudniło działania policji - dodał.

Kim był zabity mężczyzna?

Tożsamość mężczyzny nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Wiadomo, że pracował jako nauczyciel angielskiego i zajmował się rezerwacjami turystycznymi. Policja nadal bada jego tożsamość oraz status migracyjny.

Przypuszczamy, że był Anglikiem, choć nie mamy dokumentów potwierdzających jego narodowość - powiedział szef policji. - Wciąż próbujemy ustalić konkretną tożsamość denata - przyznał.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 16.05.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 16.05.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wnuczka próbowała zabić babcię. Ujawniono szczegóły ataku
Wnuczka próbowała zabić babcię. Ujawniono szczegóły ataku
4-latek wpadł do studni. Nie przeżył. Władze przedszkola usłyszały zarzuty
4-latek wpadł do studni. Nie przeżył. Władze przedszkola usłyszały zarzuty
Pojawiły się już w Polsce. Ekspert: "Ciepły dom czy auto nie wystarczą"
Pojawiły się już w Polsce. Ekspert: "Ciepły dom czy auto nie wystarczą"
Zrozumiał, że go rozpoznali. Tak zareagował. Akcja policji w Małopolsce
Zrozumiał, że go rozpoznali. Tak zareagował. Akcja policji w Małopolsce
Amerykańskie media: Może powstać reality show dla imigrantów
Amerykańskie media: Może powstać reality show dla imigrantów
Kłótnia dzieci na placu zabaw w Gdańsku. Białorusin usłyszał zarzuty
Kłótnia dzieci na placu zabaw w Gdańsku. Białorusin usłyszał zarzuty
Oto co zrobił kierowca ciężarówki. Internauci aż się zagotowali
Oto co zrobił kierowca ciężarówki. Internauci aż się zagotowali
Fajerwerki w centrum miasta. Kibice "trollowali" wrogów
Fajerwerki w centrum miasta. Kibice "trollowali" wrogów
Było ich aż 140 sztuk. Leśniczy aż zdębiał
Było ich aż 140 sztuk. Leśniczy aż zdębiał
Kierowca bmw wyjechał na "czołówkę". Oto efekt
Kierowca bmw wyjechał na "czołówkę". Oto efekt
Reporterzy myśleli, że to Lamine Yamal. Tymczasem to fortel
Reporterzy myśleli, że to Lamine Yamal. Tymczasem to fortel