Plaga w turystycznym raju Europy. Nagranie mrozi krew w żyłach
Ibiza, postrzegana dotąd jako turystyczny raj, zmaga się z plagą węży. Niektórzy turyści są tak przerażeni, że odwołują lub zamierzają odwołać wakacje. Ostatnio gigantyczny wąż podpłynął do pary wypoczywającej na łodzi u wybrzeży Ibizy. Nagranie może przerażać i skutecznie zniechęcać do morskich kąpieli.
Ibiza, czyli trzecia co do wielkości wyspa hiszpańskiego archipelagu Baleary, oferuje turystom piękne plaże, krystalicznie czystą wodę, barwne krajobrazy, idealną pogodę oraz imprezy do białego rana. Słowem - wszystko to, czego szukają urlopowicze.
Mimo to ostatnio znalazł się powód, dla którego turyści rezygnują z morskich kąpieli, a nawet - z wakacji na Ibizie. Mowa o nieproszonych gościach, czyli gigantycznych gadach, które pojawiły się wokół wyspy.
Czytaj także: Z wanny wypełzł wąż. W akcji strażacy i straż miejska
Do niepokojącego incydentu doszło m.in. w Ses Balandres - skalistej zatoce na zachodnim wybrzeżu hiszpańskiej wyspy. Wąż mierzący około 1,8 metra, podpłynął do wypoczywającej na łodzi pary. Stefanie Daub zamieściła nagranie w sieci. "Rejs łódką to dobry pomysł, jeśli lubisz pływać z wężami" - napisała kobieta w opisie do filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrącił nastolatka i odjechał. Wszystko się nagrało
Gad wygląda, jakby podążał za łodzią. Wizja takiego "spotkania" podczas morskiej kąpieli może przerażać.
"Chociaż Stefanie mieszka na Ibizie od 2006 roku (...). widok węża w morzu był dla niej zaskoczeniem" - opisuje "The Sun". Kobieta początkowo sądziła, że widzi gigantyczną rybę lub dużego ptaka.
Dotarliśmy do Ses Balandres i zobaczyłem jakiś ruch na morzu. Powiedziałam mężowi: 'Spójrz, pod wodą musi być jakaś duża ryba albo ptak'. Mąż bardzo szybko zorientował się, że to wąż. Podeszliśmy bliżej, a wąż płynął za łodzią. To było naprawdę dziwne - relacjonowała kobieta w rozmowie z "The Mirror".
"Nie boję się węży, ale nie chcę ich mieć na łodzi" - dodała Stefanie. Kilka dni po wspomnianym incydencie okazało się, że wąż próbował wpełznąć na inną łódkę.
Plaga węży na Ibizie
Według "Majorcan Daily Bulletin", liczba turystów odwiedzających plaże na Balearach spadła, właśnie z powodu nieproszonych gości. Choć eksperci twierdzą, że węże te nie są jadowite, obecność ogromnych gadów budzi obawy, również wśród mieszkańców.
Według danych urzędników ds. ochrony środowiska cytowanych przez "Majorca Daily Bulletin", tylko w 2024 roku na Balearach złapano aż 3800 węży, przy czym na Ibizie znaleziono ich ponad 3 tys., a na Formenterze - prawie 800.
Władze Hiszpanii zaostrzają kontrole przesyłek z roślinami, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się obcych gatunków węży na wyspach – dodaje portal. W przeszłości na wyspy Ibiza i Formentera sprowadzano drzewka oliwne. Wraz z nimi na wyspy dotarły węże, które wcześniej nie występowały na Balearach.