Płomień wysoki na kilka metrów. Pożar w amerykańskiej fabryce dronów
W fabryce na Łotwie wybuchł pożar. Zakład produkcyjny należy do amerykańskiej firmy Edge Autonomy, produkującej drony zwiadowcze wykorzystywane m.in. w Ukrainie.
Ogień wybuchł w fabryce około godziny 15 we wtorek 7 lutego. Ratownicy na miejscu stwierdzili, że budynek pali się otwartym ogniem, a płomień szybko się rozprzestrzenia, dodatkowo tworzy się gęsty dym.
W akcji gaśniczej brało udział: blisko 50 strażaków, dziewięć cystern, trzy wozy z wysięgnikami, a także oddział straży pożarnej międzynarodowego lotniska "Ryga" z cysterną i personelem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badacze w Chinach poruszeni. Wielkie odkrycie radioteleskopu FAST
W związku z dużym zadymieniem łotewska straż pożarna zaapelowała do okolicznych mieszkańców o zamykanie okien i drzwi w swoich domach oraz wyłączanie wentylacji w celu uniknięcia wdychania szkodliwego dymu i potencjalnego uszczerbku na zdrowiu.
Czytaj też: Wykopał to koparką. Budowlańcy zamarli
Przedstawiciele "Edge Autonomy" potwierdzili agencji LETA, że w zakładzie produkcyjnym wybuchł pożar, ale nie mogli udzielić dalszych komentarzy.
Czytaj też: Zarobili miliony na zmarłych. Kwota szokuje
Edge Autonomy (dawniej UAV Factory) produkuje technologie systemów bezzałogowych, które są dostarczane klientom rządowym, komercyjnym i akademickim w prawie 70 krajach. Drony "Edge Autonomy" trafiają także do armii ukraińskiej - przypomina łotewska agencja informacyjna LETA.
Czytaj też: Cud po trzęsieniu ziemi. Nagranie obiegło świat