Po wyroku zadzwonił do ofiary. "Za 22 lata wyjdę stąd i cię znajdę"

Nie milkną echa dramatu, który rozegrał się przed trzema laty w Lęborku. Maciej D. podpalił kamienicę, w której mieszkała jego była dziewczyna Daria Dynkiewicz. W pożarze zginęła dwójka jej rodzeństwa. Teraz okazuje się, że po wyroku sprawca zadzwonił do swojej ofiary. – Po 22 latach wyjdę na wolność, a wtedy cię znajdę i załatwię – usłyszała w słuchawce 21-latka.

Daria Dynkiewicz straciła w pożarze dwoje rodzeństwaDaria Dynkiewicz straciła w pożarze dwoje rodzeństwa
Źródło zdjęć: © Policja, Facebook

Do podpalenia kamienicy w Lęborku doszło 1 października 2018 roku. 21-letni Maciej D. chciał w ten sposób zemścić się na Darii za to, że go zostawiła. Już wcześniej odgrażał się, że ją pobije, a potem spali.

Chciał zemścić się na byłej. Podpalił kamienicę, w której mieszkała

Daria mieszkała w kamienicy razem z mamą, rodzeństwem oraz maleńkim dzieckiem. Dziewczynka o imieniu Pola była również córką Macieja D. Nie przeszkodziło to jednak oprawcy w zrealizowaniu swojego okrutnego planu.

Podpalacz pod osłoną nocy podłożył ogień po stertę śmieci zebranych pod kamienicą. Płomienie błyskawicznie rozprzestrzeniły się na cały budynek.

Tylko dzięki szybkiej akcji strażaków nie zginęło więcej osób. Ja straciłam w tym pożarze rodzeństwo. Agata miała 16 lat, a Janek 12. Mój 6-letni braciszek Maciuś do końca życia będzie miał blizny – opisuje Daria.

Sąd złagodził jego wyrok. Maciej D. nie okazał skruchy

Słupski sąd skazał Macieja D. na dożywocie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił jednak ten wyrok i złagodził tę karę do 25 lat więzienia. Jak donosi "Fakt", Maciej D. nie okazał jakiejkolwiek skruchy.

Po latach wyjdę na wolność, a wtedy cię znajdę i załatwię – to usłyszałam przez telefon od Macieja D. (…) Boję się, on przecież nigdy nie powinien wyjść z więzienia – opisuje Daria Dynkiewicz. – Jedynym ratunkiem dla nas jest kasacja do Sądu Najwyższego i o to będziemy się starać – dodaje kobieta, cytowana przez "Fakt".

Obejrzyj także: Emeryt-podpalacz. Myślał, że nikt go nie widzi. Wszystko nagrała kamera

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"