Podrabiana wódka zabija Rosjan. Nie żyje już ponad 30 osób
Podrabiany alkohol zbiera śmiertelne żniwo w Rosji. Liczba zgonów z powodu zatrucia wódką zawierającą toksyczny metanol wzrosła do 32. Dwadzieścia pięć osób wciąż przebywa w szpitalach.
Dwie kolejne osoby w regionie Orenburga zmarły w ostatnim dniu po wypiciu podrabianej wódki - podaje TASS. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 32 osób - poinformował rzecznik prasowy rządu regionalnego.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Podrabiany alkohol zabija Rosjan
- Liczba osób przyjętych do szpitali z zatruciem surogatem wzrosła do 64, z czego 32 zmarły – poinformowały władze w oświadczeniu. Wyjaśniono, że 25 osób przebywa w szpitalach, kolejne siedem odmówiło hospitalizacji i jest leczone w warunkach ambulatoryjnych.
Doniesienia o zatruciu podrobionym alkoholem w regionie Orenburg zaczęły napływać w nocy 7 października. Skażona partia alkoholu zawiera wysoce toksyczny metanol, używany przemysłowo jako rozpuszczalnik, pestycyd lub paliwo. Wódka posiadała etykiety sugerujące, że pochodzi z Syberii.
Śledczy znaleźli dwa magazyny i punkt produkcyjny, skonfiskowano też około 3000 litrów alkoholu. Wszczęto sześć spraw karnych połączonych w jedno postępowanie. Zatrzymano 10 osób, z czego pięć aresztowano.
Niektóre ofiary znaleziono w pojazdach, kiedy próbowały dotrzeć do szpitali po zakupie zatrutego alkoholu. Zmarli mają od 36 do 72 lat - podaje "The Sun". Są wśród nich 41-letni Murat Berekeshov i 39-letnia żona Aislu — rodzice pięciorga dzieci w wieku od 1 do 12 lat. Zginęli, gdy świętowali składanie mebli w rodzinnym domu w Orsku w południowej Rosji.
Czytaj także: Za czym kolejka ta stoi? Będziecie bardzo zdziwieni