Podszyli się pod Jacka Jaworka. Teraz staną przed sądem

Dwaj nastolatkowie z Radomska założyli na Facebooku fałszywy profil Jacka Jaworka. Korzystając z komunikatora, mieli straszyć swojego kolegę. Teraz ich sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.

Policjanci od lipca poszukują Jacka JaworkaPolicjanci od lipca poszukują Jacka Jaworka
Źródło zdjęć: © Policja

Jacek Jaworek ukrywając się przed policją wciąż korzysta z mediów społecznościowych? Policja nadal prowadzi poszukiwania mężczyzny, który miał zamordować swojego brata, jego żonę i ich syna. Częstochowscy śledczy sprawdzają m.in. podejrzane profile na Facebooku.

Kilka kont podpisanych jako Jacek Jaworek wciąż publikuje nowe zdjęcia w mediach społecznościowych. Prokuratura ustaliła, kto założył jedno z nich.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Jeden z profili został założony na telefonie komórkowym zarejestrowanym na mieszkańca Radomska. Z telefonu komórkowego korzystał 16-letni syn mężczyzny. Okazało się, że nastolatek wraz z kolegą założyli profil, a później korzystali z komunikatora, aby straszyć jednego ze swoich kolegów – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Straszyli kolegę z profilu Jacka Jaworka. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny

Choć sprawa wydaje się błaha, nastolatków mogą spotkać poważne konsekwencje. Sprawa trafiła bowiem do Sądu Rodzinnego.

Zdarzenie nosi znamiona podszywania się pod inną osobę, a ponieważ sprawcy nie mogą odpowiadać przed sądem dla dorosłych, akta zostały przesłane do sądu rodzinnego. (…) Jednocześnie sprawdzamy również inne profile, które funkcjonują w mediach społecznościowych, a jest ich kilka – przekazał prokurator.

Straszliwa zbrodnia w Borowcach. Śledczy wciąż poszukują Jacka Jaworka

Do makabrycznej zbrodni doszło w lipcu w Borowcach na Śląsku. Jacek Jaworek miał zamordować swojego brata i jego żonę (obydwoje mieli 44 lata) oraz ich 17-letniego syna. Uciec udało się jedynie młodszemu synowi małżeństwa.

Prokuratura przesłuchała świadków, znane są już także wyniki sekcji zwłok i badań DNA. Funkcjonariusze współpracują z policją w Niemczech oraz Szwajcarii, gdzie wcześniej miał pracować Jacek Jaworek. Śledczym wciąż nie udało się wpaść na trop podejrzanego.

Obejrzyj także: Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?