"Poganiał policjantów światłami" przy 221 km/h. Instant karma 28-latka
Poruszający się z prędkością 221 km/h, na drodze ekspresowej kierowca Mercedesa przekonał się, że kilkanaście sekund zbyt szybkiej jazdy może być bardzo kosztowne. 28-latek przekroczył prędkość o 101 km/h, a przy okazji "poganiał policjantów światłami" - informuje KPP Jędrzejów.
Mercedes pędzący drogą ekspresową S7 w miejscowości Jędrzejów nieopatrznie natknął się na nieoznakowany radiowóz z Wydziału Ruchu Drogowego jędrzejowskiej komendy.
Funkcjonariusze zarejestrowali na nagraniu wideo niemieckie auto, poruszające się z prędkością 221 km/h, w miejscu, gdzie dopuszczalne jest 120 km/h.
Jak się okazało za kierownicą mercedesa siedział 28-latek z Radomia. Mężczyzna był tak bardzo pochłonięty szybką jazdą, że w pewnym momencie postanowił "pospieszyć" długimi światłami jadący przed nim samochód. Jednak bardzo szybko pożałował tego czynu, ponieważ okazało się, że jest to nieoznakowany radiowóz jędrzejowskiej drogówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden
Zdarzenie zarejestrowały kamery zamontowane w samochodzie prowadzonym przez funkcjonariuszy. Policjanci nie zwlekali z reakcją i po kilkunastu sekundach samochód został zatrzymany do kontroli.
Lista przewinień kierowcy nie była długa, ale za to kosztowna. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 101 km/h, 28-latek otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych. Natomiast za korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami 200 zł i 4 punkty karne. Łącznie zebrał 19 punktów karnych oraz otrzymał mandat w wysokości 2700 zł.