Polacy się zbroją. Padł rekord
Liczba pozwoleń na broń w Polsce osiągnęła rekordowy poziom - informuje "Rzeczpospolita". W 2024 r. wydano aż 45,8 tys. nowych pozwoleń, co jest najwyższym wynikiem od czasów PRL.
W Polsce liczba pozwoleń na broń osiągnęła rekordowy poziom. Jak informuje "Rzeczpospolita", w 2024 r. wydano 45,8 tys. nowych pozwoleń, co jest najwyższym wynikiem od czasów PRL. W sumie w rękach Polaków znajduje się już niemal milion sztuk broni, a liczba ta stale rośnie.
Przyczyny wzrostu zainteresowania bronią
Eksperci wskazują, że wzrost zainteresowania bronią w Polsce rozpoczął się w 2022 r., kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę.
- Społeczeństwo czuje się dzisiaj niepewnie, dlatego chce się zaopatrzyć w broń. Impulsem jest wojna w Ukrainie, ale i troska o bezpieczeństwo własne i swojego mienia - komentował kryminolog prof. Brunon Hołyst w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechał SUV-em po chodniku. Właściciel salonu tłumaczy
Jednak nie tylko wojna wpłynęła na ten trend. Były poseł Jerzy Dziewulski zauważa, że moda oraz liberalne prawo również odgrywają istotną rolę. Nowelizacja ustawy z 2011 r. ułatwiła zdobycie pozwoleń na broń sportową i kolekcjonerską.
W Polsce rośnie także liczba posiadanej broni czarnoprochowej, na którą nie potrzeba zezwolenia. Tego typu broń można łatwo nabyć przez internet. Mimo to, jak zauważa mec. Andrzej Turczyn, wzrost liczby pozwoleń nie przekłada się na wzrost przestępczości.
Polacy, mimo rosnącej liczby pozwoleń, wciąż należą do najmniej uzbrojonych narodów w Europie. Eksperci podkreślają, że choć zainteresowanie bronią rośnie, nie ma to negatywnego wpływu na bezpieczeństwo publiczne.