Polacy zdobyli Czo Oju zimą. 40. rocznica historycznego wyczynu

12 lutego 1985 roku Maciej Berbeka i Maciej Pawlikowski jako pierwsi zdobyli zimą Czo Oju. To jedno z najważniejszych osiągnięć w historii polskiego himalaizmu.

Wyczyn Polaków. 40 lat temu zdobyli Czo OjuWyczyn Polaków. 40 lat temu zdobyli Czo Oju
Źródło zdjęć: © Getty Images | ©2016 gregory michiels
Anna Wajs-Wiejacka

12 lutego 1985 roku zapisał się w historii polskiego himalaizmu jako dzień, w którym Maciej Berbeka i Maciej Pawlikowski dokonali pierwszego zimowego wejścia na Czo Oju, ośmiotysięcznik o wysokości 8201 m. Wyprawa odbyła się w trudnych warunkach pogodowych, a Polacy poprowadzili nową drogę na szczyt.

Wspomnienia Macieja Pawlikowskiego, który podkreślał, że "czołgaliśmy się na grani", oddają trudności, z jakimi musieli się zmierzyć. Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, trzy dni po Berbece i Pawlikowskim na szczycie stanęli Jerzy Kukuczka i Zygmunt Andrzej Heinrich. Dla Kukuczki był to drugi ośmiotysięcznik zdobyty zimą w 1985 roku, po Dhaulagiri.

Wyprawą kierował Andrzej Zawada, pionier zimowego himalaizmu. Zawada, który zmarł w 2000 roku, nie otrzymał pozwolenia na zimowe wyprawy na K2 czy Kanczendzongę, dlatego Czo Oju stało się jego "celem awaryjnym". Mimo to, sukces wyprawy był ogromny i przyczynił się do rozwoju polskiego himalaizmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Awaria podwozia podczas lądowania. Nagranie z lotniska w Brazylii

Trudne warunki i wspomnienia

Pawlikowski, który od 1976 roku jest związany z TOPR, wspominał, że w dniu ataku szczytowego było słonecznie, ale bardzo zimno i wietrznie. "Wiatr nieprzyjemny, z północnego-zachodu z wnętrza kontynentu, pędzący z Arktyki" - wspominał Pawlikowski, cytowany przez PAP. Mimo trudności udało się zrobić kilka zdjęć, choć ich jakość była słaba.

Wyprawa miała charakter międzynarodowy, bo brali w niej udział zarówno Polacy, jak i Kanadyjczycy. Jednak większość Kanadyjczyków opuściła bazę po trzech tygodniach z powodu kończących się urlopów. W ścianie pracowało zaledwie sześciu, siedmiu ludzi, co czyniło wyczyn jeszcze bardziej imponującym.

Czo Oju, znane jako "Turkusowa Bogini", było wówczas rzadko zdobywane zimą. Władze Nepalu niechętnie wydawały zezwolenia na ekspedycje w ten rejon. Mimo to, sukces Polaków stał się jednym z najważniejszych osiągnięć w historii zimowego himalaizmu.

Nieważne kto, byle ktoś wszedł na wierzchołek. I wszyscy cieszyli się ze zdobycia szczytu - podsumował Pawlikowski.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło