Policja podała szczegóły strajku przedsiębiorców. Zatrzymania, pacyfikacja w nocy

Jak zapowiedział, tak zrobił. Paweł Tanajno podczas debaty prezydenckiej zapraszał wszystkich na strajk przedsiębiorców w Warszawie. Policjanci uporali się z demonstrującymi osobami dopiero w nocy, kiedy rozbili oni tam miasteczka namiotowe.

Strajk przedsiębiorców w Warszawie. Nowe informacje
Źródło zdjęć: © PAP
Kosma Szczepaniak

Przedsiębiorcy protestowali. Pod przewodnictwem niezależnego kandydata na prezydenta - Pawła Tanajno - polscy przedsiębiorcy wyszli na ulice Warszawy i udali się pod Sejm oraz Kancelarię Premiera. Krzyczeli, że nie mają za co kupić chleba i domagają się realnej pomocy ze strony państwa. Według nich, tarcza antykryzysowa wprowadzona przez państwo nie pomaga w żaden sposób.

Protest bardzo szybko przybrał ogromne rozmiary. Pomiędzy policją, a demonstrującymi osobami rozpoczęły się liczne przepychanki, które inne osoby nagrywały i momentalnie umieszczały je w sieci.

Strajk przedsiębiorców. Policja podała szczegóły

Przedsiębiorcy nie opuszczali terenu przed Kancelarią Premiera. Pomimo gróźb ze strony policji dotyczących tego, że zgromadzenie jest nielegalne i będą wobec tego wyciągnięte surowe konsekwencje, osoby biorące udział w strajku domagały się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Protestujący rozbili na ulicach namioty i stwierdzili, że będą nocować pod Kancelarią, dopóki nie zobaczą się z premierem.

Jak podaje PAP, w nocy doszło do likwidacji ich "miasteczka". – W przypadku nocnego protestu mamy do czynienia z bezwzględnym łamaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa – przekazał rzecznik Komendanta Stołecznego Policji. – Naruszonych jest wiele obostrzeń wprowadzonych celem ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, a zachowanie protestujących należy określić jako skrajnie lekceważące – dodał Sylwester Marczak.

Policja podała szczegóły interwencji. Wylegitymowanych zostało ponad 150 osób, zatrzymanych 37, skontrolowano 54 samochody, wystawiano 10 mandatów. Paweł Tanajno na swoim Facebooku opisał szczegóły zatrzymania.

Wywieźli mnie do jakiegoś odludnego miejsca w Legionowie. Trzymali przez 5 godzin na tylnym technicznym siedzeniu 'suki'. Co chwile trzaskali drzwiami, było cholernie zimno, nie dało się spać. O 6:30 półprzytomnemu wręczyli 3 karteczki do podpisania i zaproponowali 500 zł mandatu" – opisał kandydat na prezydenta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę