Policjant od razu go rozpoznał. Rosjanin trafił do aresztu
Policjant rozpoznał mężczyznę podejrzanego o rozbój. Brutalne sceny miały miejsce w Warszawie. Obywatel Rosji decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło na początku kwietnia br. Policjanci z warszawskiej Woli zostali powiadomieni o napaści na 21-latka. Ze wstępnych informacji wynikało, że sprawca kopnął go w twarz. Po ciosie mężczyzna przewrócił się na ziemię i doznał poważnych obrażeń głowy.
Sprawca skradł mu 200 zł i odjechał skuterem, pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala - relacjonuje nadkom. Marta Sulowska.
Po tej informacji operacyjni z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu rozpoczęli ustalenia w celu namierzenia sprawcy tego przestępstwa. Policjanci zabezpieczyli monitoring, prowadzili czynności procesowe, przesłuchiwali świadków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie
Kilka dni temu policjant z tego wydziału, wracając po służbie do domu, zwrócił uwagę na mężczyznę poruszającego się skuterem podobnym do tego, którym poruszał się sprawca napaści na 21-latka.
Od razu poinformował o tym fakcie oficera dyżurnego, jednocześnie sam za nim pojechał. Wspólnie z umundurowanym patrolem policji z Bemowa skontrolował kierującego. Po zdjęciu kasku przez mężczyznę, policjant od razu rozpoznał go jako sprawcę rozboju. Obywatel Rosji został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Śledczy zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzany w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola usłyszał zarzut rozboju. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.