Policjantka wpadła w furię. Nagle zaczęła strzelać do idących kobiet

14

Yvonne Wu około trzech tygodni temu rozstała się z Jenną Li. Policjantka nie potrafiła pogodzić się z zakończeniem relacji. Zaczaiła się na byłą partnerkę, a widząc Li z nową sympatią, oddała do obu kobiet strzały. Po wszystkim zadzwoniła na policję.

Policjantka wpadła w furię. Nagle zaczęła strzelać do idących kobiet
Jamie Liang nie zdawała sobie sprawy, że spotykając się z Jenną Li, ściągnęła na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo (GoFundMe)

Jak podaje CBS, Yvonne Wu i Jenna Li pozostawały parą przez około dwa lata. Znajomi Wu zgodnie przyznają, że nowojorska policjantka z 5-letnim stażem nie była zadowolona, że to koniec miłosnej relacji. 31-latka pozostawała w kontakcie z Li, jednak od czasu rozstania kobiety nieustannie się kłóciły.

Strzelanina w Nowym Jorku. Za wszystkim stała zazdrosna policjantka

W dniu tragedii Yvonne Wu udała się do mieszkania byłej partnerki – bez jej wiedzy i zgody – w dzielnicy Brooklyn. Gdy policjantka zobaczyła swoją dawną ukochaną u boku nowej sympatii, Jamie Liang, wpadła w szał. Wyciągnęła broń i oddała do obu kobiet strzały.

Po postrzeleniu Jenny Li i Jamie Liang 31-latka zadzwoniła pod numer alarmowy. Policjantka spokojnie poinformowała kolegów po fachu, że właśnie kogoś zastrzeliła.

Nie powiedziała ani słowa. Była taka cicha. Zero emocji, nic. Zakuli ją w kajdanki i wsadzili do samochodu, to wszystko. Nie broniła się ani nic. Nie powiedziała ani słowa –relacjonował Rocco Perna, 44-letni sąsiad Jenny Li (Mirror).
Zobacz także: Zobacz też: Dramatyczny atak w Norwegii. Sprawca użył w sklepie w Kongsberg łuku i strzał

Ofiary policjantki przewieziono do Centrum Medycznego Maimonidesa. Jamie Liang, która otrzymała kilka strzałów w klatę piersiową, zmarła, jednak stan Jenny Li lekarze oceniają jako stabilny. Według ustaleń funkcjonariuszy ich koleżanka prawdopodobnie zaplanowała atak, wykorzystując do niego broń służbową. Wu cieszyła się dobrą opinią wśród przełożonych, a jej praca była wysoko oceniana.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić