Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Półnagi mężczyzna gonił dzieci w Sosnowcu. Dantejskie sceny

251

Horror w Sosnowcu. W niedzielę (7 kwietnia) policjanci otrzymali informację o półnagim mężczyźnie, który miał już wcześniej zaczepiać dzieci mieszkające w okolicy. Gdy przybyli mundurowi, miał ściągnąć spodnie. Interwencja zakończyła się przetransportowaniem go do szpitala.

Półnagi mężczyzna gonił dzieci w Sosnowcu. Dantejskie sceny
Sosnowiec: Półnagi mężczyzna gonił dzieci (Facebook, Getty Images, Rafal Olechowski, Spotted Sosnowiec)

Na jednej z grup zrzeszających mieszkańców Sosnowca pojawiły się informacje, iż w niedzielę (7 kwietnia) wieczorem nieznany mężczyzna gonił dzieci w rejonie alei Mireckiego. Z fotografii wynika, iż nie miał on górnej części ubrania.

Tym, co może wywoływać szczególne oburzenie jest fakt, iż mężczyzna po przyjeździe policji miał ściągnąć spodnie i onanizować się na widok służb. Mundurowi potwierdzają, że taka interwencja miała miejsce.

Policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny, który nie był ubrany stosownie do warunków panujących na zewnątrz i zachowywał się w sposób irracjonalny. Ze względu na fakt, iż nie można było się z nim porozumieć i niemożliwe było ustalenie jego personaliów, policjanci wezwali na miejsce karetkę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Katowicach celem hospitalizacji - mówi nam aspirant Tomasz Mogielski, zastępca rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nerwy na rocznicy katastrofy smoleńskiej. Nagraliśmy moment starcia

Gonił dzieci w Sosnowcu. Nie pierwszy taki wybryk

Zdjęcia i nagrania z udziałem skąpo ubranego osobnika pojawiły się w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, to nie pierwszy raz, kiedy zachowanie tego samego pana budzi słuszne zgorszenie i obawy o bezpieczeństwo swoich dzieci wśród okolicznych mieszkańców. Wedle naszych ustaleń, mężczyzna miał się "kręcić" wokół jednej z pobliskich szkół. Na jednej z grup pojawiła się szokująca relacja matki.

Moja córka wracała do domu. Miała przed sobą może 500 metrów i w pewnym momencie zorientowała się, że ktoś za nią idzie, a po chwili zaczyna ją gonić. Mojej córce udało się uciec. Wbiegł za nią do klatki, walił pięściami po drzwiach od korytarza, wybił szybę. Złapaliśmy go z sąsiadami - czytamy w jednej z wiadomości.

Wiadomo, że takich incydentów z udziałem tego mężczyzny było wiele. Policja zbiera obecnie materiały dotyczące zachowań mężczyzny i podejmie dalsze decyzje, co w tej sprawie zrobić.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić