Zbrodnia w Czernikach. Ojciec sypiał z córką. Są nowe fakty w sprawie

Po ponad pół roku od ujawnienia zbrodni na noworodkach we wsi Czerniki (pow. kościerski) prokuratura ujawnia nowe fakty w sprawie. Według śledczych Piotr G. nie tylko ma odpowiadać przez sądem za morderstwa i kazirodztwo. Mężczyzna od ponad 25 lat miał też znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoimi dziećmi.

Nowe fakty w sprawie wstrząsającej zbrodni w CzernikachNowe fakty w sprawie wstrząsającej zbrodni w Czernikach
Źródło zdjęć: © PAP | Adam War�awa
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że w połowie września 2023 roku we wsi Czerniki doszło do wstrząsającego odkrycia. Na jednej z posesji znaleziono ciała trzech noworodków. Śledczy szybko ustalili, że dzieci były wynikiem kazirodczego związku Pauliny G. i Piotra G. Oboje usłyszeli zarzut zabójstwa noworodków.

W toku śledztwa okazało się, że 54-letni Piotr G. przez wiele lat znęcał się nad swoimi dziećmi. Miał współżyć nie tylko z 20-letnią Pauliną, ale też innymi córkami.

Prokuratura stawia nowe zarzuty

W rozmowie z portalem o2.pl prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała, że śledczy przedstawili Piotrowi G. kolejne zarzuty. Decyzja ta wynika z pozyskanego materiału dowodowego.

Prokurator zarzucił podejrzanemu czyn znęcania się psychicznego i fizycznego nad dziesięciorgiem swoich dzieci w okresie od 1996 roku. Podejrzany usłyszał również dwa zarzuty popełnienia czynów o charakterze seksualnym na szkodę dwóch córek, w tym jednego z nich połączonego ze znęcaniem się fizycznym i psychicznym - poinformowała prok. Wawryniuk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opuszczony dom "wampira z Bytowa". Został wystawiony na sprzedaż za 50 tys. zł

Okazuje się, że mężczyzna przyznał się do części zarzucanych mu czynów. Piotr G. i jego córka Paulina G. zostali poddani badaniom sądowo-psychiatrycznym.

Biegli nie byli w stanie wydać opinii po jednorazowych badaniach i zawnioskowali o przeprowadzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznych - dodaje prok. Wawryniuk.

Aktualnie, zgodnie z decyzją sądu, oboje podejrzani w sprawie będą poddani badaniom psychiatrycznym, w warunkach obserwacji. Na ten moment przebywają w areszcie.

Przypomnijmy, że Piotr G. oskarżony jest o dwukrotne kazirodztwo i trzykrotne morderstwo noworodków. Podobne zarzuty ciążą także na Paulinie G. (dwa zabójstwa i jednokrotne kazirodztwo). Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Prokurator Grażyna Wawryniuk poinformowała nas, że nadal nie ma jeszcze opinii biegłych dotyczącej sekcji zwłok noworodków. Tym samym nadal nie można ich pochować.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi