Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Polski generał cytowany w największych mediach na świecie

Szef sztabu generalnego polskich sił zbrojnych gen. Rajmund Andrzejczak uważa, że NATO jest dla Rosji zbyt pobłażliwe. Porównał też państwo Putina do gangstera z bronią w ręku. Słowa wojskowego komentują media na całym świecie.

Polski generał cytowany w największych mediach na świecie
Generał Rajmund Andrzejczak w towarzystwie Andrzeja Dudy (GETTY, NurPhoto)

Generał Rajmund Andrzejczak użył bardzo mocnych słów podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Apelował on do słuchaczy, aby wyobrazili sobie, jak opłakane będą gospodarcze konsekwencje ewentualnej porażki Ukrainy.

Stwierdził przy tym, że NATO nie do końca wykorzystuje swoje możliwości nacisku na Rosję.

NATO to organizacja militarna, dysponująca bronią atomową. Powinna być bardziej aktywna i silniejsza w kierunku Rosjan. Nie może być tak, że gangsterskie groźby Putina i wymachiwanie bronią jądrową pozostaje bez odpowiedzi. Powinniśmy zareagować, uruchamiając np. loty samolotów wyposażonych w ładunki nuklearne - uważa szef sztabu generalnego polskich sił zbrojnych.

Wojskowy uważa, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na przebieg polskich wyborów do Sejmu i Senatu, które odbędą się w październiku. Nie wskazał jednak, w jaki sposób Rosjanie mogą destabilizować polityczną sytuację w naszym kraju.

Generał cytowany w największych mediach na świecie

Generał dodał, że Rosjanie ogłaszają rozmieszczenie broni nuklearnej na Białorusi, a NATO nie reaguje. Uważa, że sojusz nie może obawiać się Kremla.

Putin kładzie broń na stół. Działa jak gangster. Z kolei Zachód przychodzi w ogóle bez broni, mówiąc "No, mam broń, ale zostawiłem ją w domu". To moim zdaniem niedopuszczalne - stwierdził wojskowy.

Jednocześnie gen Andrzejczak przyznał, że członkowie Paktu Północnoatlantyckiego nie zareagowali na apel prezydenta Andrzeja Dudy o przyłączenie do programu Nuclear sharing.

Słowa generała Rajmunda Andrzejczaka nie przeszły bez echa. Szef polskich sił zbrojnych jest cytowany między innymi przez "The Guardian".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić