Ponad 100 cm. Zmierzyła i zważyła giganta. "Serce zabiło mocniej"

Absolutnie gigantyczną kanię znalazła pani Monika. - Grzyb ważył 707 gramów, kapelusz miał 116 cm obwodu - mówi w rozmowie z o2.pl. Zaskoczenia nie kryje nawet słynny grzyboznawca Wiesław Kamiński. - Wyjątkowy okaz - komentuje.

Ogromna kania w ręku pani Moniki.Ogromna kania w ręku pani Moniki.
Źródło zdjęć: © o2.pl
Mateusz Domański

Można złapać się za głowę, spoglądając na gigantyczną kanię, którą na obrzeżach miejscowości Parzno (gm. Kluki, pow. bełchatowski) znalazła pani Monika.

Zobaczyłam ją przypadkiem, jadąc samochodem jako pasażerka. Rosła w trawie, na terenie zarośniętym dziką roślinnością w pobliżu lasu - wyjaśniła w rozmowie z o2.pl.

Gdy zobaczyła ogromną kanię, wręcz przetarła oczy ze zdumienia. - Moją pierwszą reakcją było niedowierzanie, a serce zabiło mocniej. Zatrzymaliśmy samochód, wybiegłam sprawdzić, czy to, co widzę, to grzyb, no i się nie zawiodłam. Wzrok mnie nie mylił, była to wielka czubajka kania. Poczułam niewyobrażalną radość, euforię na jej widok, ponieważ nigdy nie znalazłam grzyba takich rozmiarów - podkreśliła nasza rozmówczyni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grzyby, które odstraszają wyglądem. Ekspert wyjaśnił rzadkie zjawisko

Oczywiście pani Monika dokładnie zmierzyła ten okaz. Położyła go również na wagę. - Grzyb ważył 707 gramów, kapelusz miał 116 cm obwodu, natomiast trzon miał 41 cm długości - kontynuowała. Niestety, kania była robaczywa.

Dla pani Moniki było to absolutnie wyjątkowe znalezisko. Choć grzyby zbiera od wielu lat, na taki okaz jeszcze się nie natknęła.

Grzyby zbieram od bardzo dawna, już jako mała dziewczynka chodziłam do lasu z dziadkiem w poszukiwaniu grzybowych skarbów. Uwielbiam zarówno zbierać, jak i jeść grzyby. Grzyby to moja pasja. Natrafiałam na różne okazy innych gatunków, natomiast nie były one tak spektakularne - podsumowała.

"Wyjątkowy okaz"

Do znaleziska pani Moniki w rozmowie z o2.pl odniósł się ceniony grzyboznawca Wiesław Kamiński, autor bloga nagrzyby.pl. - To jest wyjątkowy okaz. Czasami można zrobić zdjęcie, na którym widać, że kania jest duża, ale tutaj bez wątpienia mamy do czynienia z olbrzymią kanią. Taka to się nawet na patelnię nie zmieści - zażartował, nie wiedząc jeszcze, że ten egzemplarz był robaczywy.

Kanie nie za często są zaczerwione, czyli - jak się często mówi - robaczywe, ale takie bywają, szczególnie gdy są już starsze - kontynuował.

Okaz, na który natknęła się pani Monika, zrobił na nim duże wrażenie.

Takiej kani jeszcze nie widziałem, wyjątkowo wielka. Ze zdjęć widać, że urosła gdzieś na łące, pewnie był to teren bardzo dobrze nawodniony - kontynuował.

A gdzie najczęściej można natrafić na duże kanie?

Duże kanie rosną gdzieś na skrajach lasów, na łąkach - tam, gdzie jest żyzna gleba. To nie są grzyby mikoryzowe, które współżyją z drzewami. Czubajek jest kilka, ale największe bywają kanie. Są też najbardziej charakterystyczne i najłatwiejsze do rozpoznania - podsumował Wiesław Kamiński.

Jak odróżnić kanię od muchomora?

Podczas zbierania kani trzeba zachować ogromną ostrożność. "Czubajka kania to smaczny klasyk na patelnię, ale muchomor zielonawy, który bywa z nią mylony, to jeden z najbardziej śmiercionośnych grzybów w Polsce" - podkreślają Lasy Państwowe na Facebooku.

Opublikowano infografikę (zobacz na końcu artykułu), za pośrednictwem której dokładnie wyjaśniono, jak odróżnić kanię od muchomora.

Kania ma wyraźne łuski na kapeluszu, ruchomy pierścień na trzonie i bulwiastą, ale NIE workowatą podstawę. Muchomor zielonawy ma gładki kapelusz, nieruchomy pierścień i wyraźną pochwę (tzw. "woreczek" u podstawy trzonu) – to cecha kluczowa! - tłumaczą Lasy Państwowe.

Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl

Pani Monika znalazła ogromną kanię.
Pani Monika znalazła ogromną kanię. © o2.pl
Pani Monika znalazła ogromną kanię.
Pani Monika znalazła ogromną kanię. © o2.pl
Pani Monika znalazła ogromną kanię.
Pani Monika znalazła ogromną kanię. © o2.pl
Pani Monika znalazła ogromną kanię.
Pani Monika znalazła ogromną kanię. © o2.pl
Pani Monika znalazła ogromną kanię.
Pani Monika znalazła ogromną kanię. © o2.pl
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy