Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Poszła na imprezę. 20-latka zginęła na oczach tłumu

108

Śmierć Olivii Burt wstrząsnęła Wielką Brytanią. W jej sprawie właśnie ruszyło śledztwo. Ma wyjaśnić, kto jest odpowiedzialny za tragiczne wydarzenia sprzed klubu w miejscowości Durham.

Poszła na imprezę. 20-latka zginęła na oczach tłumu
(Facebook.com)

20-latka czekała na wejście przed klubem Missoula. Wraz z grupą znajomych ze studiów chciała iść tam na imprezę. Nagle spokojne oczekiwanie w kolejce zakłóciła grupa pijanych mężczyzn, którzy postanowili skrócić oczekiwanie na wejście do dyskoteki.

Zaczęli popychać ludzi do środka, a ochrona nie reagowała. Nagle wybuchła panika - relacjonuje The Sun.

Nagle tłum wpadł na barierki zabezpieczające wejście do lokalu. Kilka osób, w tym Olivia, upadło. Kobieta miała jednak więcej nieszczęścia, bo jedna z barierek spadła na nią, uderzając ją w głowę.

Zobacz także: Zobacz także: "Śmiercionośne selfie". Do sieci trafiło kolejne, niewiarygodne wideo

Dziewczyna została uwięziona pod barierką i zmiażdżona – powiedział dziennikarzowi "Northern Echo" jeden z anonimowych świadków wydarzenia.

Na pomoc 20-latce ruszyła ochrona klubu. Okazało się jednak, że obrażenia, które odniosła Brytyjka były tak poważne, że kobieta zmarła na oczach innych osób oczekujących na wejście do klubu. Z przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że studentka straciła życie na skutek odniesionych obrażeń głowy.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić