aktualizacja 

Poszła na współpracę z Rosjanami. To się stało w jej mieszkaniu

Nieznani sprawcy wysadzili mieszkanie tzw. rektorki Chersońskiego Uniwersytetu - Tatiany Tomiliny, która współpracowała z rosyjskimi władzami w okupowanym mieście. Ochroniarz kobiety zginął na miejscu, sama Tomilina trafiła do szpitala.

Poszła na współpracę z Rosjanami. To się stało w jej mieszkaniu
Partyzanci wysadzili mieszkanie prorosyjskiej rektorki (YouTube)

Jak podają lokalne media w Chersoniu, a także propagandowa agencja "Ria-Nowosti", do wybuchu doszło w mieszkaniu rektorki miejscowego uniwersytetu. Tatiana Tomilina została poważnie ranna, a jej ochroniarz zginął na miejscu. W ciężkim stanie miała trafić do szpitala.

Została "rektorką" po porwaniu prorektora

Później rosyjskie media, powołując się na "służbę prasową administracji regionalnej", potwierdziły informację o wybuchu przy wejściu do mieszkania Tomiliny. Propaganda podała, że kobieta ma lekkie obrażenia, ale tych informacji póki co nie zweryfikowano.

Tomilina została tzw. rektorką Chersońskiego Uniwersytetu po tym, jak w czerwcu pojawiły się doniesienia o tym, że rosyjska armia w okupowanym Chersoniu porwała prorektora chersońskiego Uniwersytetu Państwowego Maksyma Winnika.

Akcje partyzantów

W tej chwili nie ma informacji o tym, kto może stać za atakiem na kolaborantkę. Wszystko wskazuje na to, że za sprawą stoją proukraińscy partyzanci, którzy już przyczyniali się do ataków na innych kolaborantów.

We wtorek, 6 września w Berdiańsku eksplodował samochód z Artemem Bardinem, "komendantem" okupowanego miasta z rosyjskiego nadania. Rosyjskie media informowały wówczas, że po wybuchu samochodu doszło do strzelaniny, której wyniku wiadomo jedynie że "co najmniej jedna osoba jest w szpitalu".

Kolaboranci uciekają z Chersonia

Obwód chersoński znajduje się na południu Ukrainy. Większa jego część od początku inwazji Rosji była pod jej okupacją, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni ukraińskie siły wyzwoliły około 500 kilometrów kwadratowych terytorium w obwodzie chersońskim.

Rosyjscy żołnierze i mieszkający tam kolaboranci zaczynają uciekać do swojego kraju. Związani z Kremlem specjaliści ds. marketingu politycznego, którzy pracowali w obwodzie charkowskim i zaporoskim, już dostali polecenie powrotu do Rosji. Na razie tacy eksperci pozostają jednak w obwodzie chersońskim.

Zobacz także: Amerykanie wiedzą jak długo potrwa wojna? Ten szczegół wiele mówi
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić