Potwierdzają, że to Angelika. Są wstępne wyniki sekcji zwłok 17-latki
Prokuratura potwierdza, że ciało znalezione na terenie kompleksu leśnego w okolicach jeziora Nidzkiego to 17-letnia Angelika C. Śledczy ujawniają wstępne wyniki sekcji zwłok i informują o zleceniu dodatkowych badań toksykologicznych. - Prowadzone jest postępowanie w kierunku ewentualnego namawiania lub udzielenia pomocy w targnięciu się pokrzywdzonej na swoje życie - mówi o2.pl prok. Daniel Brodowski.
Poszukiwania 17-letniej Angeliki C. rozpoczęły się we wtorek (8 lipca). Nastolatka wyszła ze swojego domu w gminie Świętajno (woj. warmińsko-mazurskie) i przestała kontaktować się z rodziną. W akcję poszukiwawczą zaangażowano ogromne siły policyjne, a także słuchaczy Akademii Policji w Szczytnie.
9 lipca, ok. godz. 15:30. policjanci natknęli się na ciało w kompleksie leśnym pomiędzy Piszem a Rucianem-Nidą. Przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie potwierdzili, że wszystko wskazuje na to, że należy ono do poszukiwanej 17-latki. Doniesienia te potwierdza teraz prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzy dni nielegalnych przekroczeń. Seria ataków na Straż Graniczną
Ciało Angeliki C. znaleziono w dniu 9 lipca 2025 roku na terenie kompleksu leśnego w okolicach jeziora Nidzkiego - mówi prok. Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Jak poinformowali nas przedstawiciele prokuratury, "dotychczasowe czynności procesowe, w tym sekcja zwłok nie wskazują, aby do śmierci pokrzywdzonej przyczyniły się osoby trzecie". Mimo to śledczy wszczęli 10 lipca postępowanie ws. śmierci nastolatki.
Postępowanie jest prowadzone w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 151 kk – tj. ewentualnego namawiania lub udzielenia pomocy w targnięciu się pokrzywdzonej na swoje życie - dodaje prok. Brodowski w rozmowie z o2.pl.
Znane są już również wstępne wyniki sekcji zwłok nastolatki. Wynika z nich, że Angelika C. mogła przyjąć środki farmakologiczne przed śmiercią.
Na ciele pokrzywdzonej nie stwierdzono obrażeń. Dla ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu musimy poczekać na wyniki zleconych badań toksykologicznych; istnieją uzasadnione przypuszczenia, iż pokrzywdzona mogła przyjąć szereg środków farmakologicznych - tłumaczy rzecznik prasowy olsztyńskiej prokuratury.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piszu. Prokuratura zleciła dodatkowe czynności procesowe, aby kompleksowo wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl