Pożar gazociągu pod Kuala Lumpur. Płomienie dotarły do budynków

Wielki pożar gazociągu na obrzeżach Kuala Lumpur spowodował obrażenia u kilkudziesięciu osób. Trwają intensywne działania mające na celu opanowanie sytuacji.

Pożar gazociągu w MalezjiPożar gazociągu w Malezji
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | FAZRY ISMAIL
Anna Wajs-Wiejacka

We wtorek na obrzeżach Kuala Lumpur, stolicy Malezji, doszło do poważnego pożaru gazociągu. Na skutek zdarzenia obrażenia odniosły co najmniej 33 osoby. Jak poinformowały władze, sześć z nich zostało przewiezionych do szpitala. Dowódca straży pożarnej w stanie Selangor, Wan Md Razali Wam Ismail, przekazał te informacje stacji TV Astro Awani.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w miejscowości Kampung Kuala Sungai Baru, położonej w pobliżu miejsca pożaru, ludzie zostali uwięzieni w swoich domach. Szef Komitetu ds. Zarządzania Sytuacjami Kryzysowymi w stanie Selangor, Mohd Najwan Halimi, poinformował o tym państwową agencję Bernama.

Państwowa firma energetyczna Petronas, właściciel gazociągu, wydała oświadczenie, w którym zaznaczyła, że rurociąg znajdował się z dala od siedzib ludzkich. Jednak straż pożarna potwierdziła, że płomienie dotarły do budynków. Pożar wybuchł po wycieku gazu na odcinku 500 metrów w mieście Puchong, co zmusiło firmę Petronas do zamknięcia dopływu surowca do tego miejsca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec akcji ratunkowej na Litwie. "Dziś przywieziemy naszych żołnierzy do domu"

Skala pożaru

Zdjęcia i nagrania zamieszczane w mediach społecznościowych ukazują słup ognia na horyzoncie oraz kłęby dymu unoszące się nad miejscem zdarzenia. Mieszkańcy relacjonowali, że poczuli silne drżenie, gdy drzwi i okna ich domów się trzęsły. Trwają intensywne próby opanowania ognia, a sytuacja jest monitorowana przez lokalne służby ratunkowe.

Jak wskazuje CNN, w pewnym momencie ogień sięgał wysokości 20. piętra. Według stacji co najmniej 49 domów zostało uszkodzonych, a 112 osób zostało rannych. 63. osoby trafiły do ​​szpitala z powodu oparzeń, trudności z oddychaniem i innych obrażeń, powiedział zastępca szefa policji Selangor Mohamad Zaini Abu Hassan, cytowany przez krajową agencję prasową Bernama.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"