Pożar w Szczecinie. Trwa dogaszanie ognia
W Szczecinie trwa dogaszanie hali przetwarzania opon, gdzie w nocy wybuchł pożar. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w nocy wydało alert dla mieszkańców Szczecina, aby ci nie otwierali okien.
Najważniejsze informacje
- Pożar wybuchł w nocy w hali przetwarzania opon w Szczecinie.
- RCB wydało alert, by mieszkańcy nie otwierali okien.
- Trwa dogaszanie, a jakość powietrza jest monitorowana.
W nocy z soboty na niedzielę w Szczecinie doszło do pożaru w zakładzie przetwarzania opon przy ul. Ks. Kujota. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, ogień pojawił się około godziny 1:30. Akcja gaśnicza nadal trwa. W działaniach uczestniczy kilkanaście zastępów straży pożarnej, w tym jednostki PSP oraz Portowa Straż Pożarna.
Jest też grupa ratownictwa chemicznego w celu monitorowania jakości powietrza – poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Szczecinie st. kpt. Franciszek Goliński.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przed godziną 4 nad ranem wydało alert dla mieszkańców Szczecina. "Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Nie otwieraj okien. Śledź komunikaty służb" - ostrzegano w komunikacie. Obecny na miejscu zdarzenia wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przed godz. 9 w mediach społecznościowych wojewoda zapewnił: "Szczecinianie są już bezpieczni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 07.08
Skutki pożaru
Pożar objął halę o powierzchni około 2 tys. mkw., w której znajdowały się rozdrobnione opony, oleje oraz środki chemiczne. W wyniku zdarzenia doszło do dużego zadymienia, co wymagało monitorowania jakości powietrza przez grupę ratownictwa chemicznego.
Na terenie zakładu w momencie wybuchu pożaru przebywali pracownicy, którzy zostali ewakuowani. Jeden z nich potrzebował pomocy medycznej i został przewieziony do szpitala. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, choć strażacy wskazują na możliwe problemy podczas procesu technologicznego. W zakładzie przetwarzania opon proces odbywa się w dwóch etapach, a pożar wybuchł w części, gdzie prowadzona jest piroliza opon.
Strażacy nadal monitorują sytuację, dogaszając zarzewia ognia. Konstrukcja hali uległa odkształceniu, co utrudnia działania ratownicze. Mimo to nie stwierdzono przekroczenia norm zanieczyszczeń powietrza.