Pożegnali posłankę PiS. "Donosicielka"

400

Pochodząca z Tarnowskich Gór posłanka PiS - Barbara Dziuk - w zakończonych wyborach parlamentarnych nie zdołała uzyskać mandatu do Sejmu. Z takiego obrotu spraw zadowoleni są niektórzy mieszkańcy miasta, którzy tłumnie pojawili się pod biurem poselskim, by "pożegnać" posłankę.

Pożegnali posłankę PiS. "Donosicielka"
Pikieta pod biurem poselskim Barbary Dziuk. (Facebook, tarnogorski.info)

W tegorocznych wyborach parlamentarnych z mandatem będzie musiało się pożegnać wielu znanych posłów i senatorów. Wśród nich znalazły się takie postaci, jak Tadeusz Cymański, Maciej Gdula, Janusz Korwin-Mikke czy Jadwiga Emilewicz.

Ten sam los podzieliła posłanka z Tarnowskich Gór - Barbara Dziuk. Startowała ona z listy PiS w okręgu nr 29 (powiaty: gliwicki, tarnogórski, miasta: Bytom, Gliwice, Zabrze). Posłanka uzyskała 10 744 głosy, co pozwoliło jej na zajęcie czwartego miejsca wśród kandydatów z tego komitetu.

Niestety, nie wystarczyło to do uzyskania promocji do Sejmu. PiS zdobył w tym okręgu tylko trzy mandaty, które trafiły do Bożeny Borys-Szopy (30 445 głosów), Jarosława Wieczorka (23 451) oraz Wojciecha Szaramy (12 185). Z takiego obrotu spraw ucieszyło się jednak wielu mieszkańców Tarnowskich Gór.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "11 partii" się nie dogada? "To niewykonalne"

Posłanka PiS bez mandatu. Mieszkańcy zadowoleni

We wtorkowy (17 października) wieczór pod biurem poselskim Barbary Dziuk zjawiło się ok. 100 osób. Jak się okazało, przyszli oni na spontaniczne "pożegnanie" posłanki PiS. Zgromadzeni przynieśli transparenty, który wyrażały zadowolenie z powodu braku uzyskania mandatu przez tę posłankę. "Donosicielka", "PiS myśli, że Mazurek Dąbrowskiego to ciasto", "Tu jest Europa" - to tylko niektóre z nich.

Zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy wyrażenia w stanowczych słowach opowiadali się przeciwko polityce PiS. Na miejscu znalazł się także Michał Sporoń, polonista, który stał się ofiarą skargi Barbary Dziuk do kuratora.

Było to efektem uczestnictwa nauczyciela w Marszu Kobiet, który był następstwem wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Komisja dyscyplinarna odmówiła jednak wszczęcia postępowania, a Sporoń - podczas spontanicznego spotkania pod biurem poselskim - otworzył szampan i celebrował to wydarzenie.

Dzisiaj rano wstałem i całe napięcie ze mnie zeszło po kilku latach. Wreszcie jesteśmy wolni. Naprawdę chciałem podziękować wam wszystkim, którzy mnie wspierali - przekazał Michał Sporoń.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić