Pracownik komisu rozbił McLarena za 850 tys. zł. Zapadł wyrok

Sąd wydał prawomocny wyrok w sprawie Martina G. Pracownik komisu w 2017 roku rozbił luksusowego McLarena, zarezerwowanego dla jednego z klientów. Zgodnie z wyrokiem pierwszej instancji G. w chwili zdarzenia był niepoczytalny. Jego pracodawca postanowił się odwołać.

McLaren  650S Spider należał do jednego z klientów i był wart aż 850 tysięcy złotychMcLaren 650S Spider należał do jednego z klientów i był wart aż 850 tysięcy złotych
Źródło zdjęć: © PSP Krapkowice

Martin G. został oskarżony o przywłaszczenie auta i jego zniszczenie. Jednak po przeanalizowaniu dowodów sąd uznał, że G. w chwili zdarzenia był niepoczytalny ze względu na hipoglikemię – gwałtowny spadek cukru we krwi sprawił, że zaczął się dziwnie zachowywać, m.in. wsiadł do cudzego pojazdu.

Oskarżony wpadł w hipoglikemię. Zaczął się zachowywać w sposób odmienny, czego jednocześnie nie był w stanie sam wychwycić. W efekcie tego przestał się kontrolować – uzasadnił wyrok sędzia Artur Sobczak.

Rozbił żółtego McLarena. Prawomocny wyrok w sprawie Martina G. 

Według NTO.pl, ze względu na brak ubezpieczenia McLarena, który był przeznaczony na sprzedaż, wszystkie koszty ostatecznie spadły na właściciela komisu. Nic dziwnego, że wyrok sądu rozczarował go do tego stopnia, że podjął decyzję o wniesieniu apelacji. Takie same kroki powziął również obrońca G.

Wyjazd samochodem na drogę publiczną był złamaniem wszystkich, dotychczasowych zasad obowiązujących w komisie. Ten McLaren nie był nawet ubezpieczony, bo był przeznaczony na sprzedaż i Martin G. doskonale o tym wiedział. Nie miał prawa nim jeździć – wyjaśnił w rozmowie z NTO.pl właściciel komisu.

W piątek 18 czerwca Sąd Okręgowy w Opolu (woj. opolskie) uznał obie apelacje za nieuzasadnione. W konsekwencji doszło do utrzymania w mocy i zarazem uprawomocnienia się pierwszego z wyroków.

Zobacz też: Jazda na "czołówkę" i dachowanie. Przypadkowe i wstrząsające nagranie policji

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Porzucono je w święta. "Siedem maleńkich istnień do ocalenia"
Porzucono je w święta. "Siedem maleńkich istnień do ocalenia"
Ostatni raz widziano go 30 lat temu. Fotopułapki uchwyciły niezwykłe zwierzę
Ostatni raz widziano go 30 lat temu. Fotopułapki uchwyciły niezwykłe zwierzę
Lód, łuk drogi i pożar. Groźne zdarzenie w powiecie płońskim
Lód, łuk drogi i pożar. Groźne zdarzenie w powiecie płońskim
Apelują o ostrożność. Silny wiatr uderzy w Pomorze i Trójmiasto
Apelują o ostrożność. Silny wiatr uderzy w Pomorze i Trójmiasto
Ogromne korki na Zakopiance. Służby apelują do kierowców
Ogromne korki na Zakopiance. Służby apelują do kierowców
Tajemniczy wulkan Pustyni Danakilskiej. Dotarł tam Polak
Tajemniczy wulkan Pustyni Danakilskiej. Dotarł tam Polak
Lawina w Grecji. Czterech turystów odnaleziono martwych
Lawina w Grecji. Czterech turystów odnaleziono martwych
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027