Prowadził transmisję na Facebooku. Zastrzeliła go policja

Pościg policyjny w Indianapolis zakończył się strzelaniną, w której padły śmiertelne strzały. Wszystko działo się na oczach widzów, którzy obserwowali relację z wydarzeń za pomocą transmisji na Facebooku.

Podczas pościgu i strzelaniny, mężczyzna prowadził transmisję na żywo.
Źródło zdjęć: © YouTube

Sceny, które obserwowali użytkownicy Facebooka, przypominały film sensacyjny. Wstrząsające wydarzenia miały jednak miejsce naprawdę i miały tragiczny finał.

Mężczyzna miał przekroczyć prędkość i kierować auto w niebezpieczny sposób. Z tego powodu rozpoczął się policyjny pościg, który trwał około 15 minut.

W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał auto i zaczął uciekać. Funkcjonariusze nakazywali, by się zatrzymał, ten jednak nie słuchał poleceń. Jak informuje "New York Post", mężczyzna miał przy sobie broń palną, której użył wobec policji. Doszło do wymiany strzałów, w wyniku czego mężczyzna poniósł śmierć.

Zobacz także: "Byli przerażeni i płakali". Naoczny świadek o strzelaninie z Niemiec

Wszystko śledziły tysiące internautów. Śmiertelnie postrzelony mężczyzna, zidentyfikowany przez "Indianapolis Star" jako Sean Reed, podczas zdarzenia prowadził transmisję na żywo, którą obserwowało i komentowało ponad 4 tys. obserwatorów. Mężczyzna na bieżąco mówił do swojej wirtualnej publiczności, w pewnym momencie poprosił o pomoc, podając adres rozgrywających się wydarzeń.

Nagranie jest wciąż dostępne na platformach społecznościowych. Policja nie potwierdziła jednak autentyczności nagrania ani tożsamości ofiary.

Obecnie w sprawie toczy się śledztwo. Działania funkcjonariusza, który śmiertelnie postrzelił mężczyznę, są dokładnie badane. Policjant trafił na przymusowy urlop.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"