Absurdalnie się tłumaczył. Trudno uwierzyć, o ile przekroczył prędkość
Pirat drogowy pędził w Orzeszu ponad 200 km/h, mimo ograniczenia prędkości do 70 km/h. Mężczyzna tłumaczył później policjantom, że spieszył się na pociąg.
Cieszynianin dostał mandat i 10 punktów karnych. Nieoznakowany radiowóz ruszył w pościg po tym, jak został wyprzedzony przez 39-latka na dwupasmówce w kierunku Katowic. Na orzeskim odcinku DK 81, gdzie można jeździć z prędkością maksymalnie 70 km/h, urządzenie zarejestrowało wynik 201 km/h.
Po zatrzymaniu pirat drogowy tłumaczył stróżom prawa, że spieszył się do Katowic na pociąg. Mundurowi z mikołowskiej drogówki, którzy ukarali mieszkańca Cieszyna, przypominają, że wśród najczęstszych przyczyn wypadków dominuje nadmierna prędkość.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Pamiętajmy, że sytuacja na drodze często zmienia się dynamicznie i mogą wystąpić okoliczności, w których konieczna jest szybka reakcja. Wówczas omawiany czynnik staje się elementem, który powoduje utratę kontroli nad pojazdem, co może skutkować wypadnięciem z drogi lub groźnym w skutkach zderzeniem z innym pojazdem - czytamy na stronie lokalnej policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl