"Przebywa w Polsce legalnie". Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali służby
Na profilu Zgorzelec 112 ukazały się zdjęcia obcokrajowca, który miał spać na trawniku pod jednym ze sklepów we wsi Porajów przy granicy z Niemcami. Świadkowie mieli twierdzić, że przyszedł do Polski nielegalnie. - Okazało się, że przebywa w naszym kraju legalnie - odpowiada por. Paweł Biskupik.
Na profilu Zgorzelec 112 pojawiły się zdjęcia z Porajowa, niewielkiej wioski przy granicy z Niemcami i Czechami. Widać na nich zdjęcia obcokrajowca, który leżał pod jednym ze sklepów na trawniku.
"Według świadków mężczyzna nieznanego pochodzenia miał przejść pieszo przez granicę od strony Niemiec, gdzie chwilę później interweniowali funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej. (...) Później miał być widziany w rejonie lokalnego sklepu, gdzie – według relacji – zaczepiał przechodniów. Finalnie wyczerpany swoją podróżą położył się na trawniku pod miejscowym sklepem i zasnął" - pisano na profilu.
Po terminie, ale czy niebezpieczne? Oznaczenie ma znaczenie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poruszenie przy granicy z Niemcami. Straż Graniczna wyjaśnia
Sprawa wywołała poruszenie lokalnej społeczności. Mieszkańcy wioski zastanawiali się, kim jest przybysz. Pojawiały się informacje, że Straż Graniczna podjęła wobec niego interwencję. Potwierdził nam to również por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Po przeprowadzeniu przez funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej czynności służbowych wobec cudzoziemca, okazało się, że przebywa w naszym kraju legalnie - przekazał nam por. Biskupik.
Już wcześniej w mediach społecznościowych pojawiały się głosy, że mężczyzna jest Marokańczykiem, przebywa w Polsce legalnie i ma nawet żonę Polkę. Wedle relacji jednej z kobiet, mówi swobodnie po polsku.
Kontrole na granicach z Niemcami
Przypomnijmy, że od 7 lipca rząd wprowadził kontrole na granicach Polski z Niemcami i Litwą. Jest to związane m.in. z presją migracyjną od strony Litwy, ale także z odsyłaniem migrantów przez niemieckie służby do Polski, które nie zawsze odbywa się w sposób zgodny z przepisami, o czym pisaliśmy już w czerwcu 2024 roku (link poniżej). Dodatkowo w rejonie przejść granicznych pojawiły się samozwańcze, obywatelskie patrole. Służby podkreślają, że ich działanie utrudnia pracę i prowadzi do napięć.