Przepisała dom i ziemię na syna. "Mąż się w grobie przewraca"

Po śmierci męża pani Urszula w pełni zaufała synowi i przepisała mu cały majątek. Kobieta szybko przekonała się, że nie była to dobra decyzja. W rodzinie trwa konflikt, a pani Urszula twierdzi, że syn i synowa źle ją traktują. - Mój mąż, jak to widzi, to się w grobie się przewraca - poskarżyła się kobieta w programie "Interwencja".

Pani Urszula twierdzi, że przepisanie majątku na syna było błędemPani Urszula twierdzi, że przepisanie majątku na syna było błędem
Źródło zdjęć: © Getty Images
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Pani Urszula ma 56 lat i opiekuje się 94-letnią teściową. Ich życie zmieniło się w 2015 roku, gdy zmarł mąż pani Urszuli. Kobieta postanowiła przepisać cały majątek - dom i ziemię pod Mińskiem Mazowieckim - na syna.

Dostał około 10 hektarów ziemi i dom, ja sobie zostawiłam jeden pokój, bo myślałam, że będzie dobrze - mówi "Interwencji" pani Urszula.

Również córka kobiety zrzekła się majątku na rzecz brata. Zgodnie z umową (ustną, bo zapis nie znalazł się w akcie notarialnym), miała otrzymać za to 200 tys. zł, a - jak twierdzi - do dziś nie dostała ani grosza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wzrosną opłaty za pogrzeby i śluby? Ksiądz zaczyna delikatny temat

Brat nie tylko nie spłacił siostry, ale i... wymeldował ją z domu. Udało mu się to za czwartym podejściem, był więc zdeterminowany.

Jak dowiadujemy się z programu "Interwencja", pani Urszula i jej teściowa teoretycznie mogą mieszkać w domu dożywotnio, jednak 56-latka twierdzi, że syn i synowa zmienili jej życie w koszmar. Kobieta ma być bita i wyzywana, przekonuje też, że bliscy nie pozwalają jej korzystać z łazienki, a nawet - chodzić po podwórku. 56-latka robi pranie u sąsiadów.

Pani Urszula próbowała naprawić swój błąd i cofnąć darowiznę ze względu na tzw. "rażącą niewdzięczność", sęk w tym, że sądy nie dostrzegły krzywdy matki i siostry. - Sąd niewdzięczność tu widzi, problemem jest klasyfikacja, czy ona ma charakter rażący [...] - wyjaśnia adwokat Marzena Świeczkowska-Wójcikowska w rozmowie z "Interwencją".

Konflikt trwa od lat i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się poprawić. Wielokrotne interwencje Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej nie przyniosły rezultatu. Gdy ekipa programu próbowała porozmawiać z synem pani Urszuli i jego żoną, kobieta podkreśliła, że do 56-latki należy tylko jeden pokój, a syn pani Urszuli dodał:

Tylko jeden pokój, dopóki żyje babcia. A później my wchodzimy i już, bo wszystko jest notarialnie potwierdzone.

- Mama jest znerwicowana, psychicznie wykończona. Babcia, która ma 94 lata, jest przestraszona, ona cały czas siedzi i płacze - skarży się "Interwencji" córka pani Urszuli. - Mój mąż, jak to widzi, to się w grobie się przewraca - kwituje 56-latka.

Wybrane dla Ciebie
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł