Przypalali ją żelazkiem, bili i gwałcili. Zasiedli na ławie oskarżonych
To, co musiała przeżyć 40-letnia ofiara napaści, nie mieści się w głowie. Znajomi w jednym z mieszkań w Nowej Hucie zgotowali jej prawdziwe piekło. Została przez nich uwięziona, była bita, trzymana w szafie, gwałcona, a także przypalana żelazkiem. W poniedziałek 9 stycznia pięciu sprawców stanęło przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Jak podaje "Gazeta Krakowska", tragedia rozegrała się na Osiedlu Górali w Nowej Hucie w listopadzie 2021 roku. Chociaż 40-latka na co dzień zamieszkiwała Dom Opieki Społecznej (była ubezwłasnowolniona oraz miała zaburzenia psychiczne), to mogła bez przeszkód odwiedzać swoich znajomych.
Feralnego dnia koleżanka 40-latki Marzena K. zaprosiła ją do swojego mieszkania. W lokalu odbywała się impreza zakrapiana alkoholem. Gdy gospodyni była już nietrzeźwa, zaczęła kłócić się z goszczącą u niej 40-latką.
Czytaj więcej: Coraz mniej czasu. Bezterminowe prawa jazdy do wymiany
"Gazeta Krakowska" przytacza, że właścicielka mieszkania zarzucała koleżance z DPS-u zdradę z jej byłym partnerem. Wypominała także, że 40-latka kilka miesięcy wcześniej podała ją na policję, gdy ta w szale złości (z zazdrości o mężczyznę) ugodziła znajomą w udo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Wracał na grób ofiary. Specjalistka o wyroku za zabicie Katarzyny
40-latka przeszła prawdziwy horror. Była maltretowana
Zastraszona 40-latka obiecała, że wycofa zeznania na policji, które złożyła przeciwko Marzenia K. Jej zapewnienia na nic się jednak zdały. Uczestnicy zabawy zaczęli dręczyć kobietę z DPS-u. Robili to zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
"Gazeta Krakowska" opisuje, że jeden z imprezowiczów uderzył ją w głowę butelką. Następnie inni wielokrotnie przypalali ofiarę żelazkiem po różnych częściach ciała. Następnie zmuszono ją, aby rozebrała się i schowała w szafie. Kilkukrotnie zgwałcono poszkodowaną.
Czytaj więcej: Miss Mundialu znów czaruje. Zobacz, gdzie pojechała
40-latka nie wróciła do DPS-u, więc zaczęto jej szukać. O zaginięciu powiadomiono policję. Zmaltretowaną odnaleziono w mieszkaniu w Nowej Hucie. W sprawie zatrzymano pięć osób. Wśród nich jest 44-letnia Marzena K. Pozostali to jedna kobieta i trzech mężczyzn. Każdemu z nich grozi kara co najmniej trzech lat pozbawienia wolności.
Proces, ze względu na dramatyczne szczegóły, toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd wyłączył jego jawność dla przedstawicieli mediów.