Pytanie z sali do Kaczyńskiego. Nagle zapadła cisza

Trwa kampania do Europarlamentu i spotkania polityków z wyborcami. W czwartek 16 maja Jarosław Kaczyński pojawił się w Dąbrowie Białostockiej. Lider Prawa i Sprawiedliwości zapewne nie spodziewał się, że padnie takie pytanie i to ze strony działacza partii.

Takiego pytania Jarosław Kaczyński raczej się nie spodziewałTakiego pytania Jarosław Kaczyński raczej się nie spodziewał
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko
Anna Wajs-Wiejacka

Na spotkaniach przedwyborczych nie zawsze padają pytania łatwe i przyjemne dla polityków. Okazuje się, że potrafią je zadać nie tylko wyborcy, ale także działacze własnego ugrupowania. Przekonał się o tym Jarosław Kaczyński w trakcie spotkania w Dąbrowie Białostockiej. Jedno z pytań wprawiło lidera PiS w osłupienie.

Były przewodniczący PiS w powiecie augustowskim postanowił zwrócić uwagę Kaczyńskiego na klucz doboru kandydatów na listy w wyborach samorządowych. Przekonywał, że "w wyniku zwykłych koterii, układów, na listy nie zostali dopuszczeni wieloletni członkowie PiS". Na tym kontrowersje wokół tematu się nie kończyły.

- Zostali na te listy dopuszczeni ludzie, których pan usunął dyscyplinarnie z PiS. Cztery osoby — wskazał lokalny działacz PiS, cytowany przez portal "Fakt". Dodał, że przewodniczącym rady miasta w Augustowie został człowiek, który "czterokrotnie wyleciał za chlańsko z roboty".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamieszanie w Krakowie. "Kandydatura nie była zaakceptowana"

Czy mogę liczyć na szczerą odpowiedź? Panie prezesie jak to jest? Dlaczego tak się dzieje? Jestem prostym człowiekiem, robotnikiem budowlanym. Codziennie chodzę na budowę do roboty. Proszę o szczerą odpowiedź — zaapelował mężczyzna, zwracając się wprost do Kaczyńskiego.

Kaczyński nie widział, co odpowiedzieć? Pytanie go zaskoczyło

Nastała cisza. Na pytanie zadane przez lokalnego działacza zareagował rzecznik partii. - To są oczywiście sprawy związane z funkcjonowaniem partii, ale jak pan premier chce odpowiedzieć, to bardzo proszę — powiedział Bochenek. Kaczyński skorzystał z możliwości odpowiedzi.

Stwierdził, że mężczyzna zadający pytanie "na robotnika budowlanego nie wygląda". Dodał też, że "dzisiaj Polska się zmienia i ludzie się zmieniają", co uznał za "dobre". Do samej sprawy Kaczyński odniósł się bardzo krótko, wskazując, że "szczegółów tej sprawy po prostu nie zna" i "nie jest w stanie odpowiedzieć, o co tu chodziło".

Prezes Kaczyński zapewnił swojego rozmówcę, że znajdzie czas dla mężczyzny zadającego pytanie i pochylenie się nad przedstawioną przez niego sprawą. Przyznał, że docierały do niego informacje, że w Augustowie spory w lokalnych strukturach PiS były od lat. - Wie pan, z Warszawy do Augustowa jest dosyć daleko i trochę słabo widać — dodał Kaczyński.

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos