Rekin zaatakował go w dniu 15. urodzin. Stracił dwie trzecie krwi

0

Lucas Cruz świętował swoje 15. urodziny, pływając z rodziną po archipelagu Florida Keys. Nagle dobra zabawa zmieniła się w koszmar – nastolatek został zaatakowany przez rekina, który wciągnął go do morza. Obrażenia były na tyle dotkliwe, że Lucas stracił większość krwi.

Rekin zaatakował go w dniu 15. urodzin. Stracił dwie trzecie krwi
Lucas Cruz został wyciągnięty przez rekina z łódki. Przeżył tylko dzięki pomocy rodziny (Burn and Reconstructive Centers of America)

Nastolatek przeżył tylko dzięki obecności bliskich. Mama i dziadek Lucasa złapali go i wciągali z powrotem do łódki, aż rekin dał za wygraną i wypuścił ofiarę.

Atak rekina. Nastolatek z Florydy stracił większość krwi

Lucas Cruz został uratowany ze szczęk rekina, ale był dotkliwie pogryziony. Konieczne było jak najszybsze udzielenie nastolatkowi pomocy medycznej, ponieważ w innym wypadku mógłby wykrwawić się na śmierć.

Po prostu wykrwawiałem się na łodzi. Przeszło mi nawet przez myśl, że stracę nogę – wspominał atak Lucas Cruz (Mirror).
Zobacz także: Zobacz też: Rekin podpłynął niebezpiecznie blisko. Przypadkowe nagranie z USA

Bliscy nastolatka zaalarmowali o zdarzeniu kapitana łodzi, którą płynęli. Szybko założył on opaskę uciskową na nogę Lucasa, czym prawdopodobnie uratował mu życie. 15-latek został przetransportowany drogą lotniczą do centrum urazowego.

Lucas Cruz stracił aż dwie trzecie krwi. Wśród lekarzy, którzy udzielali nastolatkowi pomocy, był doktor Harris Mir. Jak relacjonował w rozmowie z People Magazine, mięśnie łydki Cruza zostały dosłownie przecięte na pół. Ślady zębów drapieżnika znajdowały się nawet na kościach chłopca. Aby mógł w przyszłości chodzić, konieczna będzie operacyjna rekonstrukcji jego nóg.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić