Rekordowa liczba ataków niedźwiedzi w Japonii. Podano dane
W Japonii rośnie liczba niebezpiecznych incydentów z udziałem niedźwiedzi. Rząd wprowadza ostrzejsze środki i angażuje myśliwych oraz policję.
Najważniejsze informacje
- Od kwietnia do października odnotowano 196 ofiar ataków niedźwiedzi, zginęło 13 osób.
- W październiku było 88 ataków, ponad dwa razy więcej niż we wrześniu.
- Rząd zaostrzył działania: wsparcie dla samorządów i możliwość użycia broni przez policję.
Japońskie ministerstwo środowiska poinformowało o rekordowej liczbie poszkodowanych w wyniku ataków niedźwiedzi między kwietniem a październikiem. Według danych resortu ucierpiało 196 osób, a 13 zmarło. To najwyższy wynik w tym okresie od pięciu lat. Informacje przekazała Polska Agencja Prasowa, powołując się na komunikaty z Tokio.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Władze Japonii ogłosiły w piątek zaostrzenie dotychczasowych środków zaradczych. Program obejmuje wsparcie finansowe i logistyczne dla samorządów, co ma ułatwić zatrudnianie licencjonowanych myśliwych. Decyzje wynikają z nagłego skoku liczby incydentów oraz ogólnokrajowego niedoboru osób z odpowiednimi uprawnieniami do reagowania w terenie.
Szczególnie niepokojący był październik, gdy doszło do 88 ataków. To ponad dwukrotnie więcej niż 39 zdarzeń we wrześniu. Skala wzrostu przełożyła się na pilną zmianę przepisów. Od 13 listopada obowiązują nowe regulacje, które pozwalają funkcjonariuszom policji użyć broni do odstrzału niebezpiecznych zwierząt, gdy sytuacja tego wymaga.
Policja z uprawnieniem do użycia broni
Nowe zasady mają zniwelować lukę kadrową wśród wyszkolonych myśliwych i przyspieszyć reakcję służb. Rząd podkreśla, że priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców. Rozszerzenie możliwości działania policji ma zabezpieczyć miejsca, gdzie niedźwiedzie podchodzą blisko zabudowań i szlaków, a czas na interwencję jest kluczowy.
Na większości terytorium Japonii występuje niedźwiedź himalajski, który może ważyć do 130 kg. Na Hokkaido żyje z kolei niedźwiedź brunatny osiągający nawet 400 kg. Różnice gatunkowe i masa zwierząt przekładają się na poziom zagrożenia, co – jak wskazują władze – uzasadnia potrzebę szybkich i skoordynowanych reakcji lokalnych służb.
W ostatnich miesiącach rząd intensyfikuje komunikację z samorządami, by wdrożyć spójne procedury i realnie zwiększyć ochronę mieszkańców. To największa liczba poszkodowanych od pięciu lat w tym samym okresie – podkreśla resort środowiska. W ocenie władz wsparcie dla myśliwych i nowe uprawnienia policji mają ograniczyć liczbę zdarzeń w kolejnych tygodniach.
Źródło: PAP